Jak podaje komisarz Ewa Rejn- Kozak do zatrzymania pijanego kierowcy Fiata Seicento doszło w niedzielę (30 kwietnia) tuż po godzinie 3.00 rano. Zauważyło go dwoje policjantów z Komisariatu Policji w Kurowie, kiedy wjechał na parking przy drodze S17, po czym poruszał się po nim pod prąd.
Gdy policjanci ruszyli, by go skontrolować on natychmiast wyprostował się i udawał, że nikogo nie ma za kierownicą. Niestety mundurowi nie dali się nabrać. Przyczyna jego pomysłowości wyszła na jaw po zbadaniu trzeźwości - mężczyzna we krwi miał 1,6 promila alkoholu. Ponadto okazało się, że co prawda nie ma prawa jazdy, ale ma za to zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
Teraz "niewidzialny" za swój czyn będzie odpowiadał. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5 i wysoka grzywna. Będzie także musiał zapłacić świadczenie w wysokości nawet do 60 tysięcy złotych.
- Giełda staroci ściągnęła tłumy odwiedzających [ZDJĘCIA]
- Pizzeria z Lublina w gronie najlepszych restauracji w Polsce
- Radość z pierwszego meczu w Lublinie. Zobacz kibiców Motoru! [ZDJĘCIA]
- Ostatni dzień egzaminów przyszłych radców prawnych [ZDJĘCIA]
- To już drugie trojaczki w tym roku w SPSK4. Witamy na świecie! [ZDJĘCIA]
- Lublin łączy pokolenia. Dzień Solidarności Międzypokoleniowej [ZDJĘCIA]
Włochy i Szwajcaria zmieniają swoje granice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?