Największe targi wędkarskie już niedługo w Lublinie. Wygraj wejściówki!

IL
W lutym na targach Rybomiania w Poznaniu uczestnicy mogli łowić ryby w gigantycznym akwarium
W lutym na targach Rybomiania w Poznaniu uczestnicy mogli łowić ryby w gigantycznym akwarium archiwum Głos Wielkopolski
Już pod koniec listopada do Lublina zawitają największe targi wędkarskie w Polsce Rybomania 2014. Z tej okazji przygotowaliśmy dla naszych Czytelników wyjątkowy plebiscyt z nagrodami "Najciekawsze zdjęcie z wędkarskiej przygody". Czekamy na fotografie złowionych przez Państwa ryb.

Impreza w siedzibie Targów Lublin, ul. Dworcowa 11 potrwa dwa dni (29-30 listopada). Główną atrakcją największych w Polsce Targów Wędkarskich "Rybomania" będzie Gigantyczne Akwarium o pojemności 23 000 litrów. W wielkim zbiorniku będzie pływało kilkanaście gatunków ryb. Organizatorzy zaprezentują przynęty w ruchu, odbędą się także pokazy prowadzone przez mistrzów wędkarskich oraz łowienie ryb na żywo.

PLEBISCYT Wybieramy najciekawsze zdjęcie z wędkarskiej przygody

To nie koniec atrakcji. Na wszystkich zwiedzających czekają projekcje filmów oraz panele dyskusyjne a także prezentacja bogatej oferty wystawców, m.in. sprzętu wędkarskiego i akcesoriów. Fani łowienia ryb zgłębią tajniki wędkarstwa: karpiowego, spinningowego, spławikowego, morskiego, sumowego i muchowego. Swoją obecność na targach potwierdziły już gwiazdy, m.in. karpiowi Mistrzowie Świata, którzy ten tytuł wywalczyli w niedawno zakończonych zawodach World Carp Classic 2014!

"Rybomania" to także miejsce pobudzające wyobraźnię najmłodszych. Dzieci będą mogły poznać różne gatunki ryb i posłuchać opowieści znanych gości targów. - Być może pod wpływem tych opowieści w głowie któregoś z przedszkolaków zrodzą się marzenia związane z wodą, roślinnością wodną i rybami - zachęcają organizatorzy.

Mamy wyjątkową gratkę dla naszych Czytelników. Dziś rusza nasz nowy plebiscyt na "Najciekawsze zdjęcie z wędkarskiej przygody". Czekamy na fotografie złowionych przez Państwa ryb. Aby wziąć udział w zabawie wystarczy do 26 listopada do godz. 16 dodać swoje zdjęcia wraz z opisem, imieniem i nazwiskiem oraz tel. kontaktowymDołącz swoje zdjęcia KLIKNIJ TUTAJ.

Głosowanie rozpocznie się 19 listopada o godz. 12. Nagrody trafią do osób, które zajmą miejsca od 1 do 6. Każda z nich otrzyma podwójne zaproszenie na Targi Wędkarskie "Rybomania".

Więcej informacji o Targach Rybomania 2014 na stronie: www.targi.lublin.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 14

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

e
edi
żony
M
M
urzekła mnie twa historia, może wystąpisz u Ewy Drzyzgi, poopowiadasz jej inne swoje przeżycia ;P
E
Ewa
Przeczytałam kilka razy posty Mariusza. Też się uśmiałam. Ale powiem Wam, że jeśli to wszystko nie jest fantazją chłopaka, to mamy do czynienia z ciężkim przypadkiem choroby psychicznej jego ojca.
Miałam kiedyś sąsiada zapalonego wędkarza. To były lata siedemdziesiąte, a ja wtedy biegałam ze skakanką po podwórku. Po przeczytaniu Mariusza postów śmiem twierdzić,że mój sąsiad miał tą samą przypadłość co jego stary. Pan Henio hodował w śmietniku robaki. Robił to bezkarnie do momentu, aż ktoś z kamienicy w końcu nie odkrył w czym rzecz. Była awantura. Henio wyprowadził robaki z naszego śmietnika, ale sąsiadka, która najbardziej na niego krzyczała, co tydzień z wycieraczki spod swojego mieszkania okropne larwy much zamiatała i rzygała przy tym i piszczała. A Heniek zacierał ręce i śmiał się. Pamiętam, że wszystko podporządkowane było jego wyjazdami na ryby. Mieszkańcy kamienicy robili remonty swoich mieszkań tylko wtedy, kiedy Henio wyjeżdżał z wędką. Kiedyś wyjechał na ryby i wmówił wszystkim,że na trzy dni. Wrócił po kilku godzinach, a tu wiertarka u innego sąsiada chodzi. W piwnicy znalazł bezpieczniki i je po prostu wykręcił. Nie mam daru takiego jak Mariusz do pisania, ale takich sytuacji z głupimi wędkarzami..miałam sporo.
x
xxx
Dobre śmiałem jak cholera
k
kinio
Drogi kurierku, informuj o imprezach PRZED, a nie PO. Dlaczego nigdzie nie było zadnych informacji o jakimś wyścigu nad zalewem w dzien niepodleglosci? Zadna gazeta o tym nie pisała, a tyle ludzi się zjechalo, kupe rowerzystów. Skąd oni to wiedzieli? Ze swoich źródeł, ale w gazecie nikt nie napisze
S
Szeptun Puntur
Tekst z komentarza Mariusza znany już dwa lata, ale warto było sobie przypomnieć. Dzięki.
m
mo
Z miejsca dałabym wejściówkę Mariuszowi i jego staremu, za wkład i za zaangażowanie w wylewny komentarz
A
Ann
....:) chłopie! zacznij pisać książki!!!! i scenarusze filmowe!
A
Ann :)
....przechodzi niewidomy koło sklepu rybnego
....i woła : Cześć dziewczynki!!!
p
piotr
Scenariusz do nowego serialu.... wedkarze :D
J
JohnyB
Z******** POST PRZECZYTALEM CALY. ZMARNOWALEM CALA PRZERWE ALE WARTO BYLO DAWNO SIE TAK NIE USMIELAME POLECAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! BRAWO MARIUSZ NO I GRATULACJE DLA TATY ZA WYTRWALOSC
L
Leszek
Trzy odcinki .........telenoweli.......
m
mariusz
Zaczęła się nieziemska inba bo janusze drą mordy dlaczego łódkę ukradł i że ma oddawać a ojciec się drze, że oni go oszukali i on 500zł się składał a nie pływał w ten weekend. Ja starałem się załagodzić sytuację żeby ojciec od nich nie dostał wpie**olu bo było blisko.

Po kilkunastu minutach sytuacja wyglądała tak:
-Mój ojciec leży na ziemi, kurczowo trzyma się przyczepy i krzyczy, że nie odda
-Janusze krzyczą, że ma oddawać

-Jeden janusz ma rozj***ny nos bo próbował leżącego ojca odciągnąć od łódki za nogę i dostał drugą nogą z kopa
-Dwóch policjantów ciągnie ojca za nogi i mówi, że jedzie z nimi na komisariat bo pobił człowieka
-We wszystkich oknach dookoła stoją sąsiedzi
-Moja stara płacze i błaga ojca żeby zostawił łódkę a policjantów żeby go nie aresztowali
-Ja smutnazaba.psd

W końcu policjanci oderwali starego od łodzi. Ja podałem januszom kod do kłódki rowerowej i zabrali łódkę, rzucając wcześniej staremu 500zł i mówiąc, że nie ma już do łódki żadnego prawa i lepiej dla niego, żeby się nigdy na rybach nie spotkali. Matka ubłagała policjantów, żeby nie aresztowali ojca. Janusz co dostał w mordę butem powiedział, że on się nie będzie pie**olił z łażeniem po komisariatach i ma to w d**** tylko ojca nie chce więcej widzieć.

Stary do tej pory robi z januszami gównoburzę na forach dla wędkarzy bo założyli tam specjalny temat, gdzie przestrzegali przed robieniem jakichkolwiek interesów z moim ojcem. Obserwowałem ten temat i widziałem jak mój ojciec nieudolnie porobił trollkonta
>Szczepan54
>Liczba postów: 1
>Ten temat założyli jacyś idioci! Znam użytkownika stary_anona od dawna i to bardzo porządny człowiek i wspaniały wędkarz! Chcą go oczernić bo zazdroszczą złowionych okazów!

Potem jeszcze używał tych trollkont do prześladowania niedawnych kolegów od łódki. Jak któryś z nich zakładał jakiś temat to ojciec się tam wpie**alał na trollkoncie i np. pisał, ze ch*jowe ryby łapie i widać, że nie umie łowić xD

Z tych samych trollkont udzielał się w swoich tematach i jak na przykład wrzucał zdjęcia złapanych przez siebie ryb to sam sobie pisał
>Noooo gratuluję okazu! Widać, że doświadczony łowca!
a potem się z tego cieszył i kazał oglądać mi i starej jak go chwalą na forum.
m
mariusz
>CO TY MI O SUMACH pie**olISZ JAK LEDWO UKLEJĘ POTRAFISZ Z WODY WYCIĄGNĄĆ. SZCZUPAK TO JEST KRÓL WODY JAK LEW JEST KRÓL DŻUNGLI

No i aż się zaczeli nak***iać zapasy na dywanie w dużym pokoju a ja z matką musieliśmy ich rodzielać. Od tego czasu zupełnie zerwali kontakt. W zeszłym roku zadzwoniła żona zbysia, że zbysio spadł z rowerka i zaprasza na pogrzeb. Odebrała akurat matka, złożyła kondolencje, odkłada słuchawkę i mówi o tym ojcu, a ojciec
>I bardzo k***a dobrze
Tak go za tego suma znienawidził.

Wspominałem też o arcywrogu mojego starego czyli Polskim Związku Wędkarskim. Stał się on kompletną obsesją ojca i jak np. w telewizji mówią, że gdzieś był trzęsienie ziemi to stary zawsze mamrocze pod nosem, że powinni w końcu coś o tych sk***ysynach z PZW powiedzieć. Gazety niewędkarskie też przestał czytać bo miał ból d***, że o wędkarstwie polskim ani aferach w PZW nic się nie pisze.

Szefem koła PZW w mojej okolicy jest niejaki pan Adam. Jest on dla starego uosobieniem całego zła wyrządzonego polskim akwenom przez Związek i ojciec przez wiele lat toczył z nim wojnę. Raz poszedł na jakieś zebranie wędkarskie gdzie występował Adam i stary wrócił do domu z podartą koszulą bo siłą go usuwali z sali takie tam inby odpie**alał.

Po klęsce w starciu fizycznym ze zbrojnym ramieniem PZW ojciec rozpoczął partyzantkę internetową polegającą na szkalowaniu PZW i Adama na forach lokalnych gazet. Napie**alał na niego jakieś głupoty typu, że Adam był tajnym współpracownikiem UB albo, że go widział na ulicy jak komuś gwoździem samochód rysował itd. Nie nauczyłem ojca into TOR więc skończyło się bagietami za szkalowanie i stary musiał zapłacić Adamowi 2000zł.

Jak płacił to przez tydzień w domu się nie dało żyć, ojciec k***ił na przekupne sądy, PZW, Adama i w ogóle cały świat. Z jego pie**olenia wynikało, że PZW jak jacyś masoni rządzi całym krajem, pociąga za szurki i ma wszędzie układy. Przeliczał też te 2000 na wędki, haczyki czy łódki i dostawał strasznego bólu d***, ile on by mógł np. zanęty waniliowej za te 2k kupić (kilkaset kilo).
Stary jakoś w zeszłym roku stwierdził, że koniecznie musi mieć łódkę do połowów bo niby wypożyczanie za drogo wychodzi i wszyscy go chcą oszukać
>synek na wodzie to się prawdziwe okazy łapie! tam jest żywioł!
ale nie było go stać ani nie miał jej gdzie trzymać a hehe frajerem to on nie jest żeby komuś płacić za przechowywanie więc zgadał się z jakimiś wędkarzami okolicy, że kupią łódkę na spółkę, ona będzie stała u jakiegoś janusza, który ma dom a nie mieszkanie w bloku jak my, na podjeździe na przyczepie, którą ten janusz ma i się będą tą łódką dzielili albo będą jeździć łowić razem.

Na początku ta kooperatywa szła nawet nieźle ale w któryś weekend ojciec się rozchorował i nie mógł z nimi jechać i miał o to olbrzymi ból d***. Jeszcze ci jego koledzy dzwonili, że ryby biorą jak poj***ne więc mój ojciec tylko leżał czerwony ze złości na kanapie i sapał z wk***ienia. Sytuację jeszcze pogarszało to, że nie miał na kogo zwalić winy co zawsze robi. W końcu doszedł do wniosku, że to niesprawiedliwe, że oni łowią bez niego bo przecież po równo się zrzucali na łódkę i w niedzielę wieczorem, jak te janusze już wróciły z wyprawy, wyszedł nagle z domu.

Po godzinie wraca i mówi do mnie, że muszę mu pomóc z czymś przed domem. Wychodzę na zewnątrz a tam nasz samochód z przyczepą i łódką xD Pytam skąd on ją wziął a on mówi, że januszowi zaj***ł z podjazdu przed domem bo oni go oszukali i żeby łapał z nim łódkę i wnosimy do mieszkania XD Na nic się zdało tłumaczenie, że zajmie cały duży pokój. Na szczęście łódka nie zmieściła się w drzwiach do klatki więc stary stwierdził, że on ją przed domem zostawi.
Za pomocą jakichś łańcuchów co były na łódce i mojej kłódki od roweru przypiął ją do latarni i zadowolony chce iść wracać do mieszkania a tu nagle przyjeżdżają 2 samochody z januszami współwłaścicielami, którzy domyślili się gdzie ich własność może się znajdować xD Zaczęła się nieziemska inba bo janusze drą mordy dlacz
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie