W niedzielę policjanci dostali zgłoszenie o tym, że obok baraków socjalnych przy ul. Turystycznej przebywają agresywni mężczyźni. Zgodnie ze zgłoszeniem mieli tam pić alkohol, zachowywać się bardzo głośno i zaczepiać mieszkańców.
Na miejsce pojechał patrol z komisariatu dworcowego - starszy sierżant i posterunkowa. Jak mówią policjanci awantura rozpoczęła się, gdy zaczęli legitymować jednego z uczestników zakrapianego spotkania 24-letniego Kamila P. Ponieważ mężczyzna nie potrafił podać swoich danych policjanci zabrali go do radiowozu. Chcieli potwierdzić jego tosamość.
- Gdy rozpoczęli legitymowanie, początkowo zaczęły się słowne zaczepki pod ich adresem, a później doszło do czynnej napaści. Napastnicy bili i kopali policjantów - mówiła komisarz Renata Laszczka-Rusek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Poszkodowani policjanci znajdują się na zwolnieniu. Mają siniaki i otarcia. Mundurowi zatrzymali siedem osób biorących udział w zdarzeniu. W stosunku do sześciu z nich śledczy wystąpili o tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące.
- 44-letni Sławomir Sz., Agnieszka P., 18-letni Marcin P., 24-letni Marcin G i 20-letni Paweł P. słyszeli zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza i zostali aresztowani - mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie. - Trzej ostatni mężczyźni przyznali się do stawianych im zarzutów.
Aresztowany na trzy miesiące został także 24-letni Kamil P. Mężczyzna przyznał się do podżegania awantury i znieważania policjantów .
- Wciąż prowadzone są dalsze czynności w tej sprawie. Śledczy ustalają. czy w zdarzeniu udziału nie brały także inne osoby - dodaje prokurator Syk-Jankowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?