Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napad na taksówkarza w Lublinie: Psychiatrzy zbadali Ukraińca

Marcin Koziestański
materiał policji
Taksówkarz napadnięty miesiąc temu przez Ukraińca i jego 14-letniego kompana, chce wrócić do pracy. Jednak wciąż przechodzi trudną rehabilitację.

33-letni taksówkarz wyszedł już ze szpitala, gdzie przebywał przez kilka tygodni. - Powoli dochodzi do siebie. Zadeklarował nawet, że chciałby wrócić do pracy jako kierowca taksówki, ale na razie nie wiadomo, czy stan zdrowia mu na to pozwoli - przyznaje w rozmowie z nami Tomasz Szczykutowicz, szef korporacji Damel Taxi.

Czytaj także:
Napad na taksówkarza w Lublinie. Jest zarzut dla obywatela Ukrainy (WIDEO)

Taksówkarz w czasie ataku 25-letniego Ukraińca i jego 14-letniego znajomego doznał kilku ran ciętych. Miał m.in. ranę na szyi, która na szczęście już mu się zagoiła. Problemy wciąż sprawiają mu jednak pocięte ścięgna na rękach, które wymagają ciągłej rehabilitacji.

Przypomnijmy. W połowie lipca, podczas nocnego kursu, taksówkarz zabrał 25-latka i 14-latka z centrum miasta. Kiedy dojechali na ul. Lawendową, jeden z pasażerów wysiadł, a drugi wyjął nóż i zadał rany kierującemu. Kierowcy ostatecznie udało się uciec z samochodu i dobiec w rejon ul. Zbożowej, skąd została wezwana pomoc.

Kilka dni po zdarzeniu starszy z napastników usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa i został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Jego 14-letni znajomy trafił natomiast do schroniska dla nieletnich, gdzie czeka na sprawę przed Sądem Rodzinnym.

W sprawie ataku na taksówkarza zatrzymana została również matka 14-letniego chłopca. To ona wezwała taksówkę, którą następnie podróżowało dwóch napastników. Jednak po przesłuchaniu kobieta została zwolniona do domu.

- Śledztwo w sprawie Ukraińca jest ciągle w toku. Analizowane są m.in. billingi z telefonów komórkowych uczestników zdarzenia - podaje Agnieszka Kępka, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Jak udało się nam ustalić, 25-latek został już zbadany przez biegłych lekarzy psychiatrów. - Jednak musimy jeszcze trochę poczekać na wyniki tych badań - dodaje Kępka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski