Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasze pensje jak na dłoni

MAGDALENA BOŻKO [email protected]
Tylko dwie osoby pochwaliły się zarobkami powyżej 4 tys. zł. Obie są informatykami. Jedna pracuje w Lublinie, druga w Biłgoraju.
Tylko dwie osoby pochwaliły się zarobkami powyżej 4 tys. zł. Obie są informatykami. Jedna pracuje w Lublinie, druga w Biłgoraju.
Mieszkańcy Lubelszczyzny nie mają oporów przed ujawnieniem swoich dochodów – pokazał już pierwszy dzień naszej akcji. Niepokoi tylko, że większość osób, które się do nas odezwały, zarabia na rękę nie więcej niż 1500 zł.

– Pracuję w biurze prawno-rachunkowym na stanowisku referenta-księgowej. Po 15 latach pracy zarabiam 1270 netto – zdradza nam jedna z naszych Czytelniczek.

– Ja pracuję w jednej z największych firm w Lublinie i zarabiam 1310 zł netto. Bardzo daleko mi do średniej krajowej – dodaje inna.

– Prywatna firma, oferująca bezgotówkowe rozliczenia firm transportowych, księgowa, w styczniu 2010 miną 2 lata pracy, 1113,44 zł – to kolejny głos w dyskusji o zarobkach.

Odpowiedź Czytelników na nasz apel o włączenie się w tworzenie Lubelskiej Listy Płac przeszła nasze oczekiwanie. Tylko wczoraj do naszej redakcji przyszło kilkadziesiąt e-maili z informacją o zarobkach. Odebraliśmy też bardzo wiele telefonów. Najwięcej od młodych pracowników z kilkuletnim stażem.

– Młodzi ludzie są bardziej otwarci w kwestii zarobków, obserwuję to choćby wśród studentów. Mówią, ile zarabiają i nie jest to dla nich niezręczny temat – mówi prof. Marian Filipiak, socjolog z UMCS.

Nasi Czytelnicy

szczególnie ci z dłuższym stażem, nie kryli rozgoryczenia: zarabiamy za mało – twierdzili zgodnie. 1100-1200 zł na rękę to pensja, którą dostaje dziś zarówno sprzedawczyni w GS-ie, sprzątaczka po 15 latach pracy, księgowa z takim samym stażem pracy, jak i pracownik banku w Puławach. Tylko dwie osoby pochwaliły się zarobkami powyżej 4 tys. zł. Obie są informatykami. Jeden pracuje w Lublinie, drugi w Biłgoraju.

– Chętniej mówimy o tym, że zarabiamy za mało, niż chwalimy się wysokimi zarobkami – tłumaczy prof. Filipiak. – Tak nas ukształtował socjalizm, który stawiał wszystkich w jednym szeregu. I w ludziach została taka obawa, żeby się nie wychylać, bo ktoś może to przeciwko nam wykorzystać.

Liczymy jednak, że mieszkańcy Lubelszczyzny, których zarobki osiągają, a nawet przekraczają lubelską średnią (3068 zł brutto, czyli 2200 zł netto) także się do nas odezwą. Pozwoli nam to stworzyć rzetelną i szczegółową mapę zarobków w regionie.

TWÓRZCIE Z NAMI LUBELSKĄ LISTĘ PŁAC!

Nie musicie nam się przedstawiać. Wystarczy, że podacie miejsce pracy (np. szpital w Świdniku, restauracja w Zamościu, szkoła podstawowa w Puławach), stanowisko, lata pracy i pensję netto. Lubelskiej Listy Płac nie uda nam się rzetelnie stworzyć bez Waszego udziału. Dzwońcie i piszcie do nas; tel. 081 46 26 859, e-mail: [email protected]; adres pocztowy: Dziennik Wschodni, 20-081 Lublin, ul. Staszica 20 z dopiskiem „Lista płac”.

 

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski