Naukowcy z Politechniki Lubelskiej pracują nad myjnią samochodową oszczędzającą wodę i energię

Zazwyczaj podczas mycia samochodu zużywamy dużą ilość wody, detergentów i energii. Powstałe ścieki w postaci brudnej wody, resztek detergentów, smarów, oleju czy innych brudów spływają do kanalizacji i zanieczyszczają źródła wód głębinowych, działając na szkodę naszego środowiska.

Ta sytuacja może się zmienić dzięki zespołowi naukowców z Katedry Termodynamiki Mechaniki Płynów i Napędów Lotniczych na Wydziale Mechanicznym Politechniki Lubelskiej, którzy opracowują nowatorską koncepcję konstrukcji samoobsługowej myjni bezdotykowej, opartej na systemie odzyskiwania oraz oszczędzania wody i energii.

– Rok temu przedsiębiorstwo Tixewash Polska zwróciło się do nas o pomoc w rozwiązaniu problemu dużego zużycia wody i energii w produkowanych przez siebie samoobsługowych myjniach bezdotykowych. Głównymi kosztami eksploatacji w takich myjniach są woda, ścieki oraz energia elektryczna. W związku z tym, że ponad 70% właścicieli pojazdów korzysta z myjni samoobsługowych, koszty są znaczące. Ponadto ścieki w 100% są odprowadzane do kanalizacji – mówi dr inż. Michał Gęca z Katedry Termodynamiki, Mechaniki Płynów i Napędów Lotniczych, kierownik projektu.

Opracowanie i wprowadzenie na rynek nowej ekologicznej myjni samoobsługowej z mniejszym zużyciem energii i wody, i jednocześnie z wykorzystaniem ścieków, wpisuje się w kolejne działania lubelskich naukowców na rzecz poprawy środowiska. Zastosowanie nowej technologii rekuperacji umożliwi odzyskanie energii ciepłej ze zużytej wody użytkowej i pozwoli na ponowne użycie wody w poszczególnych cyklach mycia. Z kolei ta odzyskana i wstępnie ogrzana woda, zmniejszy również zapotrzebowanie i wykorzystanie energii.

– Technologia ta nie była dotychczas stosowana w oczyszczaniu ścieków pochodzących z myjni samoobsługowych. Jej zaletami są: mała przestrzeń i zwiększona efektywność energetyczna, w porównaniu do rozwiązań stosowanych w myjniach automatycznych. Opracujemy również system antyzamarzaniowy posadzki oraz układ elastycznych przewodów i lanc, a także system diagnostyczny – tłumaczy dr inż. Michał Gęca.

Jak zapowiadają naukowcy, prace nad projektem potrwają 2,5 roku i pochłoną ok. 4,4 mln złotych. Koszty zostaną pokryte z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.

- Prace naukowców zakończą się powstaniem pełnowymiarowego prototypu myjni, który pojawi się w ofercie przedsiębiorstwa Tixewash Polska Danuta Alchimowicz Spółka Jawna. W dalszej kolejności planowana jest sprzedaż innowacyjnych myjni samoobsługowych TixECO – podsumowuje Iwona Czajkowska-Deneka, rzecznika PL.