Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naukowiec z UMCS pisał o "strzelaniu do bydła". Przeprosił i wyraził "głęboką skruchę"

DUN
MDRON.PL
- Dr hab. Artur Górak przyznał się do zarzucanego mu czynu i wyraził bardzo głęboką skruchę - informuje biuro prasowe Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Chodzi o naukowca, który na jednym z portali społecznościowych pisząc o manifestujących pod Pałacem Prezydenckim stwierdził "Ja bym kazał strzelać do tego bydła". Sprawą zajmuje się rzecznik dyscyplinarny uczelni.

Sprawą dr hab. Artura Góraka zajmuje się prof. Katarzyna Dudka, rzecznik dyscyplinarny UMCS. Jej zadaniem jest ustalenie, czy doszło do popełnienia przewinienia oraz zebranie wszelkich materiałów dla komisji dyscyplinarnej.

W piątek poinformowała ona, że naukowiec przyznał się do zarzucanego mu czynu i wyraził bardzo głęboką skruchę. Rzecznik jest w trakcie opracowywania wniosku o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego.

Naukowiec może zostać ukarany upomnieniem, naganą, naganą z pozbawieniem prawa do pełnienia funkcji kierowniczych w uczelniach na okres od 3 miesięcy do 5 lat, a także pozbawieniem prawa do wykonywania zawodu nauczyciela akademickiego na okres od pięciu miesięcy do pięciu lat lub na stałe.

WIĘCEJ: Naukowiec z UMCS o pikietujących: "Ja bym kazał strzelać do tego bydła". Jest stanowisko uczelni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski