Nawrócenie za więziennymi murami jest możliwe - 26 marca Dzień Modlitw za Więźniów

W niedzielę 26 marca, we wspomnienie Dobrego Łotra przypada Dzień Modlitw za Więźniów, ustanowiony przez Konferencję Episkopatu Polski w 2009 roku. Z tej okazji w kaplicach więziennych zakładów karnych kapelani modlą się w intencji więźniów i ich rodzin.

Nie tylko tego dnia odbywający karę pozbawienia wolności mają kontakt z Kościołem. Na co dzień mogą pomodlić się w kaplicy, wyspowiadać się, przyjąć komunię świętą czy zwyczajnie porozmawiać z kapłanem. Więźniowie, którzy kształcą się w Centrum Studiów KUL dla Osadzonych przy Areszcie Śledczym w Lublinie mają możliwość zdobywania wiedzy z zakresu teologii, nauk o rodzinie, aksjologii, którą przekazują im wykładowcy KUL.

Wśród prowadzących zajęcia w ramach Centrum Studiów KUL dla Osadzonych przy AŚ w Lublinie jest ks. prof. Mirosław Brzeziński, prodziekan Wydziału Teologii KUL. - Od 2013 roku mam kontakt ze studentami z aresztu. Wtedy to, na naszym uniwersytecie powstała inicjatywa, by umożliwić kształcenie ludziom odbywającym karę pozbawienia wolności. Uważam, że są dobrymi studentami, dojrzałymi. Na studiach nie tylko uczą się, ale też zmieniają myślenie o Bogu, o świecie - zauważa ks. prof. Brzeziński z katedry Nauk o Rodzinie na Wydziału Teologii KUL.

Najmłodszy spośród 30 osobowej grupy studentów ma 27 lat. Z rozmów, jakie prowadzi ks. prof. Mirosław Brzeziński z nimi, a także z jego wieloletnich obserwacji wynika, że skazani decydują się na edukację, ponieważ chcą zrobić coś dla siebie i rodziny. Chcą pokazać najbliższym, to, że choć kiedyś wkroczyli na drogę konfliktu z prawem nie dyskwalifikuje ich jako ludzi.

- Widzę ich przemianę, to, jak kształtują się. Treści które przekazuję im na zajęciach pokazują wartość, godność osoby ludzkiej. To ich dowartościowuje, czują, że są traktowani przez nas jak normalni ludzie i to doceniają - dodaje ks. prof. Brzeziński.

Wielu osadzonych ma rodziny, dzieci. I właśnie jutro w ich intencji, w kaplicach więziennych będą modlili się kapelani.

- Wśród więźniów jest ogromna życzliwość w stosunku do nas, do kapłanów. Nie spotkałem się, z sytuacją, aby, któryś z nich powiedział do mnie „pan”. Tam od razu wiadomo, że to jest ksiądz, że jest to osoba, która przychodzi po to, żeby z nimi pobyć, porozmawiać i skorzystać z tej posługi, też sakramentalnej. Budujemy relację tak aby czuli się akceptowani pomimo tego co zrobili, a także, że pomimo tego, iż popełnili błąd i dokonali być może czegoś złego to mogą z tego zła też wyjść - mówi kapelan ks. Artur Hodur.

Areszt Śledczy w Lublinie jest jednostką penitencjarną przeznaczoną dla tymczasowo aresztowanych kobiet i mężczyzn, a także skazanych mężczyzn i kobiet odbywających karę po raz pierwszy. Z różnych przyczyn, np. czynności procesowe lub studia, w jednostce przebywają także recydywiści penitencjarni.

Inicjatywa kształcenia więźniów przez KUL ma swój początek w 2013. Od początku funkcjonowania studiów kształcenie wyższe podjęło ok 90 osadzonych. Aktualnie osadzeni studiują na kierunku „nauki o rodzinie”. Na pierwszym stopniu realizują program specjalności „Asystent osoby niesamodzielnej”, natomiast na drugim stopniu mają specjalność „Animacja środowiska społecznego”. Studia odbywają się w trybie stacjonarnym. Pełen program realizowany jest wyłącznie na terenie Aresztu Śledczego w Lublinie, w specjalnie przygotowanych do tego celu pomieszczeniach dydaktycznych.