Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NBA. Pech Boston Celtics i Gordona Haywarda, heroizmy Nikoli Jokicia

Filip Bares
Filip Bares
FR170480 AP/Associated Press/East News
NBA. Po rocznej rehabilitacji Gordon Hayward złapał kolejny uraz. Nikola Jokić w odstępie dwóch dni popisał się dwoma "game winnerami".

Sezon 2017/18 Boston Celtics zaczynali z etykietą zespołu, który będzie miał szansę na zdetronizowanie Golden State Warrios. Nowe nabytki z rynku Gordon Hayward i Kyrie Irving mieli poprowadzić bostońską młodzież aż na sam szczyt. W pierwszym meczu sezonu doszło jednak do tragedii - w piątej minucie spotkania przeciwko Cleveland Cavaliers Hayward źle upadł na parkiet i złamał kostkę z przemieszczeniem i piszczel.

Rok ciężkiej rehablitacji nie przyniósł efektów od razu. Miniony sezon dla Haywarda był jednym z najsłabszych w karierze, a jego miejsce w pierwszej piątce Bostonu wywołało kłótnie w szatni. Szkoleniowiec Brad Stevens ewidentnie go faworyzował - w końcu razem prawie wygrali akademickie mistrzostwo ponad sześć lat temu w Butler.

Wraz z początkiem nowego sezonu Hayward w końcu wrócił na właściwe tory. Ba, to mało powiedziane - przeciwko Cavaliers zdobył 39 punktów na niesamowitej skuteczności (17/20 z gry), 7 zbiórek i 8 asyst. Dobra passa skończyła się dwa mecze później z San Antonio Spurs. Hayward złamał w nim dłoń i czeka go operacja. - Powiedziałem mu, żeby po prostu trzymał głowę do góry. Ciężko pracował na powrót do formy i nie może się teraz poddać - powiedział Stevens.

Data powrotu Haywarda jest nieznana, ale jeśli sytuacja ma się podobnie do złamania dłoni Stepha Curry’ego, to czekają go przynajmniej dwa miesiące. Tego jak ważne są dłonie dla koszykarza, chyba nie trzeba tłumaczyć, dlatego kolejnym problemem dla niego będzie złapanie z powrotem wyczucia.

W Konferencji Zachodniej „syn marnotrawny” Rafała Jucia zamyka wszystkim krytykom usta. Początek tego sezonu z pewnością do niego nie należał, ale Nikola Jokić ma też za sobą długie lato, w czasie którego doprowadził Denver Nuggets do II rundy play-off i zagrał z reprezentacją na mistrzostwach świata.

W dwóch ostatnich spotkaniach Jokić pokazał jednak dlaczego jest jednym z najlepszych koszykarzy świata. W piątek przeciwko Philadelphii 76ers trafił tyłem do kosza na zaledwie 1,2 sekundy do końca, dając Nuggets zwycięstwo 98:97, a dwa dni poźniej powtórzył ten wyczyn przeciwko Minnesocie Timberwolves, trafiając na 2,4 s. przed końcem meczu (100:98).

- Możesz tylko patrzeć i klaskać. Wierzymy, że trafi każdy taki rzut - powiedział skrzydłowy Denver Nuggets Paul Millsap.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: NBA. Pech Boston Celtics i Gordona Haywarda, heroizmy Nikoli Jokicia - Portal i.pl

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski