Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Negatywnie, czyli pozytywnie

Wojciech Andrusiewicz
Szlag mnie trafia, kiedy jeżdżę po Lublinie. Ale mimo wszystko wcale nie jest to zarzut do prezydenta miasta. Wręcz przeciwnie, ten mój szlag jest dla ratusza jak najbardziej pozytywny.

Zanim wjechałem do Lublina, od strony Warszawy, pół godziny spędziłem w niekończącym się korku. Potem objazd przez Sławinek do mostu Poniatowskiego i znowu korek na ul. Filaretów. Dalej jeszcze remont wiaduktu nad wąwozem między Czubami a LSM-em. I tak po godzinie jazdy zderzak w zderzak, wreszcie zakończyłem swoją drogową udrękę po Lublinie.

Następnego dnia próbowałem na skróty przedostać się do wylotówki na Zamość. I znowu korek. Tym razem z powodu remontu ul. Głuskiej. Moje zaskoczenie przebudową tej właśnie ulicy było równie wielkie, jak poziom frustracji z powodu ponownego utknięcia w sznurze aut.

W przerwie między jedną frustracją a drugą, chwilę się zastanowiłem nad powodem moich nerwów. Przypomniałem sobie, jak jeszcze rok temu irytowałem się na dziurawe i zdezelowane lubelskie drogi, jak wkurzała mnie jazda po wszechobecnych wybojach. Uświadomiłem sobie, że to jednak głupie wściekać się za to, że ktoś w końcu wziął się do roboty.

Człowiek przyzwyczaja się do beznadziei, nawet tej drogowej, i ja trochę do tej lubelskiej beznadziei się przyzwyczaiłem. Źle się jeździło, ale się jeździło. Tak jak ja myślało pewnie wielu. Nagle ktoś niespodziewanie odciął ludzi od beznadziei, odcinając ich jednak jednocześnie od możliwości sprawnego przemieszczania się. Wbrew wszystkim psioczeniom, chwała mu za to.

Kiedy ja zwalczyłem drogową frustrację, co proponuję również pozostałym użytkownikom szos, na chłodno stwierdziłem, że po latach posuchy na lubelskich ulicach zaczyna się dziać coś pozytywnego. Tak więc niech nas wszystkich trafia szlag jak najdłużej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski