W 2018 roku NFZ wyda 4,3 mld zł, aby zapewnić opiekę medyczną mieszkańcom woj. lubelskiego. - Najwięcej pieniędzy przeznaczymy na leczenie szpitalne. Jest to kwota 2,2 mld zł - informuje Małgorzata Bartoszek, rzecznik lubelskiego Funduszu.
Ponad pół miliarda trafi do przychodni rodzinnych, a 228 mln zł na porady specjalistyczne i badania kosztochłonne, jak tomograf czy rezonans.
Specjaliści zwracają uwagę, że więcej pieniędzy powinno się przeznaczyć na profilaktykę i promocję zdrowia. - Od lat zajmują one marginalną pozycję w strukturze wydatków NFZ. A nowoczesna medycyna zmienia swój charakter. Ma „dwa płuca”: leczenie już istniejących chorób i właśnie profilaktyka, czyli medycyna zdrowego człowieka - tłumaczy prof. Włodzimierz Piątkowski, socjolog medycyny.
I dodaje, że jest to bardzo ważne, aby nie dopuścić do rozwoju chorób. - Tym bardziej że to bardzo efektywne działanie, bo nakład wynosi np. 15 proc., a w zamian otrzymujemy 85 proc. korzyści.
NFZ informuje, że w grudniu ogłosił również konkursy na leczenie szpitalne dla oddziałów, które znajdują się poza siecią szpitali i pod koniec marca wygasną im kontrakty. Są to m.in. hematologia, immunologia kliniczna, ginekologia, otolaryngologia i urologia. Zaznaczmy, że to szansa na uzyskanie kontraktów i polepszenie sytuacji finansowej w Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej, które jest zadłużone. W listopadzie dług wynosił w sumie ok. 57 mln złotych.
Premie dla pracowników
Lubelski NFZ przyznał w ubiegłym roku ok. 320 tys. zł na premie i nagrody dla swoich pracowników - o 400 tys. zł mniej niż rok wcześniej.
- W 2017 r. lubelski NFZ wypłacił premię 266 pracownikom, a wyniosła ona średnio miesięcznie 100 zł. Natomiast nagrody wypłacono 25 pracownikom. Przeciętna nagroda wyniosła blisko 260 zł - informuje Bartoszek. Pracownicy zostali docenieni m.in. za zastępowanie innych w czasie nieobecności, kiedy poza swoimi obowiązkami zajmowali się dodatkowymi zadaniami albo wykazali się wysoką wydajnością.
Rzeczniczka NFZ zaznacza, że pieniądze na premie wypłacane są z oszczędności. - Z pieniędzy przeznaczonych naświadczenia zdrowotne nie wydajemy ani grosza na premie czy nagrody. Budżet płacowy jest całkowicie odrębny od budżetu na świadczenia zdrowotne. Poza tym, w przeciwieństwie do jednostek samorządu terytorialnego, NFZ nie wypłaca tzw. trzynastek ani czternastek - dodaje Bartoszek.
Bez paraliżu w szpitalach
W lubelskich szpitalach rezydenci i lekarze złożyli prawie 500 wypowiedzeń klauzuli opt-out w ramach ogólnopolskiego protestu. W praktyce oznacza to, że nie będą pracować więcej niż 48 godzin w tygodniu, co miało przełożyć się na problemy z obsadzaniem dyżurów. - U nas nie ma problemu, udało nam się dopiąć grafik - informuje lek. med. Leszek Borek, z-ca dyrektora ds. lecznictwa przy al. Kraśnickiej.
Pod koniec grudnia w szpitalu w Bychawie istniało zagrożenie, że przestanie działać interna, bo 6 lekarzy złożyło rezygnację z opt-out. - Udało nam się dogadać na pół roku, bo byłoby to dla nas być albo nie być. Cieszę się, że lekarze wykazali się wyrozumiałością. Liczymy nato, że w tym czasie uda się systemowo rozwiązać tę sprawę - przyznaje Piotr Wojtaś, dyrektor szpitala w Bychawie.
Minister Radziwiłł skrytykował lekarzy wypowiadających klauzule opt-out
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?