Był już m.in. gotowy projekt wyciągnięty z szuflady, który po sprawdzeniu okazał się do niczego nieprzydatny. Potem akcja skupiła się na lokalizacji. Na ogrodzeniu przy Zygmuntowskich zawisł nawet wielki baner „tu powstanie nowy stadion”.
Okazało się, że niekoniecznie. Wprawdzie architekt przedstawił wizualizację obiektu osadzonego w tym miejscu, ale chwilę później prezydent powiedział, że będzie, ale... w innym miejscu. Ciekawe, co jeszcze scenarzyści z ratusza wymyślą, zanim pierwszy szpadel w ziemię zostanie wbity. Bo jednak wierzę, że budowa ruszy. Tak na poważnie już.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?