- Jest wiele rozwiązań, dzięki którym trakcja trolejbusowa wygląda estetycznie - uważa Czesław Rydecki, prezes Miejskie-go Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.
Wymownym przykładem, jak można zepsuć miejską przestrzeń jest ul. Orkana. Tutaj dwa lata temu miasto wybudowało odcinek trakcji za unijne pieniądze (Jeżdżą tu trolejbusy nr 153). Kilkadziesiąt betonowych słupów ustawionych jeden przy drugim skutecznie oszpeciło ulicę. W najbliższych kilku latach w Lublinie ma powstać jeszcze więcej trakcji - w ramach projektu unijnego do 2015 r. miasto ma wybudować kilkadziesiąt kilometrów nowych odcinków.
- Postaramy się, aby nie po-wtórzyło się to, co można zaobserwować obecnie przy ul. Or- kana. Budowa trakcji nie będzie oznaczać, że miasto musi wyglądać jak w latach 50. czy 60. ubiegłego wieku - uważa Rydecki.
Zdaniem Jerzego Korszenia, prezesa lubelskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Rzeczpospolitej Polskiej, trakcję trzeba budować z głową.
- To oczywiste, że słupy są powielane w sposób bezmyślny, osobno oświetleniowe, osobno trolejbusowe. Instytucje, które są odpowiedzialne za instalowanie tych obiektów, w ogóle ze sobą nie współpracują - ocenia architekt. Jego zdaniem, kluczem do rozwiązania problemu betonowych lasów jest zwykła koordynacja działań.
- Koordynacja to zadanie dla miejskiego architekta. Drogowcy zajmują się drogami, architekci przestrzenią i ich działania muszą ze sobą współgrać. Wynikiem tego mogłoby być wykorzystywanie słupów oświetleniowych do podtrzymywania sieci trakcyjnej - uważa Jerzy Korszeń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
