Ratusz chciał, aby każdy kandydat na taksówkarza przeszedł płatne (250 zł) szkolenie trwające łącznie 20 godzin. Miało dotyczyć m.in. topografii miasta, znajomości prawa i kultury osobistej. Później musiałby zdać egzamin.
- Konkurencja jest taka duża, że każdy będzie znał topografię Lublina, a czy przez godzinę szkolenia nauczymy kultury osobistej, to mam wątpliwości - mówił Zdzisław Drozd (PiS).
Obowiązkowe egzaminy znosi nowelizacja ustawy o transporcie drogowym. Pozwala jednak miastom liczącym więcej niż 100 tys. mieszkańców, aby je utrzymały.
- Ustawodawca po to zrobił deregulację, by ułatwić życie przedsiębiorcom, więc my im życia nie utrudniajmy - podkreślał Piotr Dreher (PO).
Ostatecznie prezydent Lublina wycofał projekt uchwały z porządku czwartkowych obrad rady.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?