Nie dla cyrków ze zwierzętami. Czy Lublin pójdzie w ślady Wrocławia i Słupska? (WIDEO)

Oczywiscie.A ookazane materialy zza granicy to photoschop.Komus sie nudzilo i sibie to nakrecil.

Cyrk zdecydowanie bez zwierząt. ...

Coraz częściej zastanawiam się, czy lepiej żeby wyginęły na wolności, czy żyły za kratami otoczone miłością swoich treserów. Ludzie zawsze próbowali czegoś uczyć swoje zwierzęta, jedni z miłością i nagrodami inni karą i bólem i tego raczej nie zmienimy. Możemy zmienić podejście ludzi i tak się już dzieje między innymi w cyrku. Niewielu zmusi się do tego żeby to poznać i zauważyć tak jak tego nie zrobił prezydent Słupska. Niby mądry człowiek, ale szukający tylko akceptacji dla swoich zachowań niezgodnych z naturą.

Chciałbym zwrócić jeszcze uwagę wszystkich na kilka faktów. Dzisiaj nikt z artystów polskich ani dyrektorów nie posiada własnej tresury dzikich zwierząt tzn. tygrysów, niedźwiedzi, słoni, fok, a takie były obecne w państwowym cyrku. Dlaczego nie widzę takich protestów "zielonych" jak ma to miejsce przed cyrkami w odniesieniu do rzeźni czy sklepów mięsnych. Czyżby zjadanie naszych przyjaciół wiązało się z ich mniejszym cierpieniem? W ogromnej większości dzisiaj tresura jest prowadzona za pomocą nagrody, a nie kary. Kolejny zastanawiający dla mnie fakt to jaki tzw. "zieloni" mają pomysł na to co zrobić ze zwierzętami urodzonymi w niewoli, skoro widziałem nagrodzone zdjęcie jedynego ocalałego samca nosorożca pilnowanego przez kilku uzbrojonych strażników żeby tylko go jakiś kłusownik nie upolował. Jaka jest dzisiaj przyszłość dla dzikich zwierząt żyjących na wolności w świecie którym tak zawładnął człowiek. Coraz więcej gatunków ulega zagładzie i to bezpowrotnie.

Występowałem w cyrku 25 lat jako akrobata i mogę napisać z czystym sumieniem, że bardzo dużo zmieniło się na korzyść dla zwierząt tam występujących i wiem też także, że widzowie nie wiedzą bardzo wielu rzeczy w temacie tresury. Bicie i rażenie prądem to dzisiejsze mity wzięte z przeszłości. Kiedyś tak było i mogę to potwierdzić, ale już nie dzisiaj. Pikiety "zielonych" nie mają wiele wspólnego z obroną zwierząt skoro sam się przekonałem, że tak naprawdę nie interesuje ich los, tylko awantura przed cyrkiem. W Katowicach byli zapraszani do obejrzenia w jakich warunkach żyją zwierzęta w cyrku "Medrano" i w jaki sposób są wykorzystywane w programie, ale nie chcieli skorzystać z tej możliwości. Ja za to miałem okazję z nimi porozmawiać i obserwować ich zachowanie dochodząc do wniosku, że tak naprawdę zależy im na medialnym rozgłosie.

Mam nadzieję, że Polacy w końcu zrozumieją jak bardzo są sami we własnej propagandzie i jak bardzo dają się wodzić za nosek ze swoimi walczącymi o tradycję poglądami. :)

Oczywiście, bo najlepsze jest tylko to co stare, sprawdzone i pozornie tradycyjne. :)
Wróćmy zatem do czasów w których kobiecie wybierano męża, w których do wyższych klas społecznych miały dostęp osoby tylko z racji stanu swojego urodzenia oraz wgl to pozabijamy każdego kto myśli inaczej, niesystemowo, a już brońcie nas (o wielki i arcypotężny, katolicki Boże ze zniszczonymi psychiczno-społecznie Księżami na czele) przed istnieniem szczęścia i miłości, które ktoś odbiera inaczej niż my.
Ludzie przyjmyjmy troszkę pokory do samych siebie, jako do jednych z wielu gatunków zwierząt na Ziemi. To, że myślimy świadomie stawia nas tylko delikatnie nad innymi grupami i daje nam o wiele więcej obowiązków, niż przywilejów, o których celowo dla wygody zapominamy.
Żyjemy w ogromnym świecie, który rozrasta się pod względem ludności od zakończenia II WŚ w zastraszającym tempie. Każdy z nas - właśnie tych ludzi jest indywidualnością, która poszukuje siebie, swojej religii, swojego miejsca na ziemi i swojej miłości. Jeżeli chcemy dobra i pokoju musimy najpierw zacząć zmieniać sami siebie, aby zachować odpowiednio rozsądny dystans i tolerancję. Bo każdy jest inny i każdy zasługuje na szczęście i ciepło - czy człowiek, czy nawet zwierzę, choć ono człowiekiem nie jest [czy homoseksualista, czy konserwatysta, czy zwyczajny ptak za oknem!].
Jeśli pragniesz chodzić do cyrku i tylko czerpać przyjemności z innych gatunków, dzisiejszy, tak intensywnie zmieniający Ci świat szybko pokaże Ci, gdzie popełniasz błędy i w czym potrzebujesz sam przemyśleć własne stanowisko.
Rozrywka to nie wszystko. Nie każda rzecz sprawdzona do której społeczeństwo jest przyzwyczajone, nie jest od razu poprawna etycznie i moralnie. Cyrk jest krwawy i daje pozorne szczęście z oglądania cierpienia tych, którzy powinni żyć daleko stąd.
Dziękuję.
/Use brain before you say somethink and stay with love to everything./

Mam nadzieję, że w Polsce będzie zakaz takich debili, jak Ty, @Nie.

W cyrkach powinniśmy oglądać talenty ludzkie, a nie gehennę zwierząt! :(

W Leclercu przy każdej kasie zawsze leżą setki zaproszeń do cyrku,jakiś udział mają ?

Ale te słonie się do siebie dobierają od tylca.

Żądam zakazu homoseksualizmu, wzorem Rosji.

Niedługo to zero zostanie wyrzucone ze Słupska.

Mam nadzieję, że w Polsce będzie zakaz homoseksualizmu oraz przebierania się mężczyzn za kobiety.

Mam nadzieję, że sejm w odpowiedzi na jego durne żądania tego nietolerancyjnego osobnika wprowadzi karalność homoseksualizmu, a przynajmniej zakaz promowania nietradycyjnych form rodziny oraz zboczeń i genderu.