Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma lotniska w Świdniku, ale jest już volvo dla VIP-ów

Aleksandra Dunajska
Volvo S80 za 140 tys. zł wziął w leasing Port Lotniczy Lublin. Auto ma służyć do przewożenia specjalnych gości - polityków czy gwiazd show biznesu - z samolotu do terminalu i z powrotem. Problem w tym, że lotnisko powstanie dopiero w przyszłym roku.

Volvo, rocznik 2011, ma mieć pięciocylindrowy silnik i automatyczną, sześciostopniową skrzynię biegów. - Samochód będzie wjeżdżał na płytę lotniska i zabierał stamtąd (lub odwoził) pasażerów z grupy VIP, ale również członków załóg samolotów. Będzie też mógł transportować gości np. do hotelu - tłumaczy Piotr Jankowski, rzecznik PLL.

Lotnisko ma być uruchomione jesienią przyszłego roku, ale auto zostanie dostarczone w lipcu br. Czemu będzie służyć przez ponad rok? - Ma być używane w zależności od potrzeb. Np. w przyszłym tygodniu będziemy gościć w Świdniku przedstawicieli linii lotniczych i samochód na pewno by się przydał - mówi rzecznik.

Zapytaliśmy lubelskich radnych, co sądzą na temat nowego nabytku. Miasto jest największym udziałowcem spółki oraz gwarantem obligacji, które PLL wyemituje, by sfinansować część budowy lotniska. - Nie znam dobrze sprawy, ale władze portu chyba się pośpieszyły - uważa Stanisław Podgórski, radny PO. - Co do zasadności samego zakupu, trudno mi się wypowiadać. Może taki jest zwyczaj na lotniskach?

Okazuje się, że zwyczaju nie ma, są raczej wyjątki. Samochód dla VIP-ów ma Okęcie. Ale już w Łodzi jest inaczej. - Na potrzeby załóg mamy 9-osobowego fiata scudo. Jeśli przylatują ważni goście, np. do władz miasta, przysyłane są służbowe samochody z ratusza, które dostają pozwolenie wjazdu na płytę lotniska. Transport gwiazd zapewniają organizatorzy imprez - mówi Katarzyna Dobrowolska, rzeczniczka PLL w Łodzi.

Czy PLL nie ma pilniejszych potrzeb niż auto dla VIP-ów? Piotr Jankowski tłumaczy, że volvo to tylko jeden z zaplanowanych na najbliższy czas zakupów: - Chcemy jak najwięcej takich spraw załatwić jeszcze w tym roku. W wakacje kupimy wozy dla straży pożarnej, później m.in. wózki do przewozu bagaży.

Jankowski podkreśla też, że z nowego volvo nie będą korzystały władze spółki. - Zarząd i inni pracownicy mają do dyspozycji volkswagena passata - mówi.

PLL ma jeszcze na stanie land rovera. - Korzystają z niego inżynierowie budowy portu. Po uruchomieniu lotniska będą nim jeździli pracownicy służb ochrony lotniska podczas patrolowania terenu wokół portu - wyjaśnia rzecznik spółki.

Czytaj także:
Lotnisko w Świdniku zatrudni 140 osób
Port Lotniczy Lublin dostanie 180 mln zł
Lotnisko w Świdniku: będzie płyta postojowa za 17 milionów
Lotnisko w Świdniku: Samoloty wylądują bezpiecznie
Prezes PLL: Kto nie ryzykuje, nie pije szampana
11 lat Portu Lotniczego Lublin: 4 prezesów, miliony kosztów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski