W ubiegłym tygodniu rozpoczęliście treningi. Jak się czujesz na starcie okresu przygotowawczego do rundy wiosennej?
Czuję się dobrze, choć wiadomo, że początki zawsze są trudne. Zaczęliśmy od mocnych testów, po których przyszło kilka lżejszych treningów. Od tego tygodnia natomiast ponownie pracujemy na większych obrotach.
Zajrzeliśmy na trening piłkarzy Motoru. Z lubelskim zespołem...
Za Tobą runda jesienna. Udana?
Pod koniec tak. Jednak na początku miałem pewne trudności. Po zmianie klubu potrzebowałem trochę czasu, aby dobrze wkomponować się w Motor. W połowie rundy wszystko zaczęło jednak już zmierzać w dobrym kierunku i tak zostało.
Na pewno miałeś przemyślenia dotyczące Twojej gry w Motorze. Co było dobre, a z czego nie do końca jesteś zadowolony?
Zawsze kłopot sprawiała mi gra w obronie. Są zawodnicy, którzy nie lubią biegać i niestety ja do nich należę. To jest zatem mój największy mankament, który w przyszłości wymaga poprawy.