Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpiecznie na przejściu dla pieszych na ul. Krańcowej

Kamil Krupa
Mieszkańcy Bronowic tłumnie przyszli na czwartkowe spotkanie z policją w sprawie przejścia
Mieszkańcy Bronowic tłumnie przyszli na czwartkowe spotkanie z policją w sprawie przejścia Kamil Krupa
W poniedziałek pod koła nadjeżdżającego auta wpadła starsza kobieta. W ubiegły piątek w tym samym miejscu samochód potrącił mężczyznę idącego z dzieckiem. Mieszkańcy Bronowic mają dość ruchliwego przejścia. Oczekują od ratusza postawienia na ul. Krańcowej sygnalizacji świetlnej.

Niebezpieczne przejście dla pieszych znajduje się między skrzyżowaniem z Drogą Męczenników Majdanka a skrzyżowaniem z ul. Pogodną.

- Samochody pędzą, nijak nie da się przedostać na drugą stronę jezdni bez obaw o własne zdrowie - podkreślają mieszkańcy. - Bardzo często dochodzi tu do potrąceń i niebezpiecznych sytuacji.

Wczoraj mieszkańcy zaprosili w to niebezpieczne miejsce policjantów z lubelskiej drogówki. - Widzi pan, teraz wszyscy zwalniają - mówiła do funkcjonariusza starsza pani.

Rzeczywiście widok funkcjonariusza studził zapał kierowców do szybkiej jazdy, ale na stałą obecność policjantów nie ma co liczyć. Dlatego mieszkańcy uważają, że sprawę trzeba rozwiązać inaczej. - Składaliśmy wnioski do Urzędu Miasta o postawienie sygnalizatorów świetlnych, ale urzędnicy stwierdzili, że trzecich świateł tutaj nie może być - wyjaśniał Zbigniew Kołbuś, prezes Zarządu Wielobranżowego "Lub-Kom", który administruje budynkami wspólnot mieszkaniowych na Bronowicach.

- O ile nowe światła byłyby korzystne dla pieszych, o tyle będą tamowały ruch pojazdów. W ciągu ul. Krańcowej byłyby to już trzecie światła. Tymczasem to jest bardzo ważna arteria dla tej części miasta - przekonywali urzędnicy z Zarządu Dróg i Mostów, którzy są z problemem bardzo dobrze zaznajomieni.

- To jedno z najbardziej niebezpiecznych przejść dla pieszych w całym mieście - przyznał Andrzej Matacz, który w ZDiM zajmuje się organizacją ruchu. - W 2010 r. wpłynął do nas wniosek o postawienie sygnalizacji świetlnej, ale z uwagi na ilość dostępnych środków finansowych nie byliśmy w stanie tego wykonać - dodawał.

Urzędnicy wpadli jednak na inny pomysł. Zamierzają postawić mniej kosztowny rodzaj świateł. - Kiedy w obrębie przejścia znajdzie się pieszy, urządzenie na podczerwień wyśle informację do sygnalizatora, a ten zapali nie czerwone, ale żółte migające światło. Wówczas kierowca zostanie w porę ostrzeżony i zdąży się zatrzymać - tłumaczył Matacz.

Na razie urzędnicy chcą się zorientować w cenie urządzeń.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski