Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nienaukowe plakaty o aborcji i in vitro na UMCS. Partia Razem: „Nieprawdziwe, niepoparte badaniami"

DUN
pixabay.com
„Ponad 70 procent dzieci poczętych in vitro nie może się normalnie rozmnażać, 23 procent kobiet po dokonaniu aborcji podjęło próby samobójcze” – m.in. takie informacje zawierają plakaty, które zawisły na korytarzu Wydziału Biologii i Biotechnologii UMCS. - Zamieszczono je bez zgody i wiedzy władz wydziału. Zostały natychmiast usunięte – zapewniła Aneta Adamska, rzeczniczka uczelni.

Plakaty pojawiły się kilka dni temu w gablocie w korytarzu Wydziału Biologii i Biotechnologii UMCS przy Zakładzie Anatomii Porównawczej i Antropologii. Z materiałów można się było dowiedzieć m.in., że ponad 70 proc. dzieci poczętych in vitro nie może się normalnie rozmnażać a 60–95 proc. z nich ginie przed narodzeniem. Napisano tam też m.in., że aborcja wywołuje negatywny wpływ na przebieg kolejnej ciąży i zdrowie następnego dziecka a także powoduje bezpłodność u około 25 proc. kobiet. Po zabiegu przerwania ciąży 61 proc. kobiet miało zacząć nadużywać alkoholu a 23 proc. z nich – podjąć próby samobójcze.

- Wszystkie powyższe stwierdzenia niepoparte są żadnymi badaniami, są nieprawdą lub manipulacją.

Treść tych materiałów nie tylko nie odpowiada standardom edukacji akademickiej i informacji naukowej, ale jest też wyraźnie sprzeczna z danymi na ten temat publikowanymi w czasopismach specjalistycznych o światowej renomie – stwierdzają w piśmie do rektora UMCS członkowie zarządu Okręgu Lubelskiego Partii Razem. - Gablota ta nie została przez nikogo podpisana, przytoczone w niej dane pochodzą z nieznanego źródła i mogą w tej formie odzwierciedlać wyłącznie prywatne poglądy autora kreowane na fakty naukowe. Absolutnie nie powinno być na to miejsca na publicznej uczelni wyższej – dodają.

Autorzy apelują do rektora o odniesienie się do sprawy a także o ustalenie, kto podjął decyzję o publikacji materiałów i wyciągnięcie konsekwencji wobec osób za to odpowiedzialnych. Zwracają się też o usunięcie lub korektę zawartości gabloty „o treści prawdziwe i zgodne z wynikami aktualnych badań naukowych”.

W internecie, za sprawą Lubelskiej Koalicji na Rzecz Kobiet, ukazała się też petycja w tej sprawie do rektora UMCS prof. Stanisława Michałowskiego i dziekana Wydziału Biologii i Biotechnologii prof. Kazimierza Trębacza. Podpisało ją 108 osób.  

Aneta Adamska, rzeczniczka UMCS tłumaczy, że plakaty zostały umieszczone bez wiedzy i zgody władz Wydziału. - Tylko treści opatrzone pieczątką władz danej jednostki mogą być rozpowszechnianie na jej terenie. Te plakaty jej nie miały – mówi. - Kiedy tylko władze Wydziału Biologii i Biotechnologii dowiedziały się o sprawie, plakaty natychmiast zostały usunięte – dodaje.

Adamska poinformowała również, że władze wydziału zobowiązały się do przeprowadzenia rozmowy dyscyplinującej z pracownikiem, który samowolnie wyraził zgodę na umieszczenie tych treści. - Uniwersytet jest miejscem dyskusji i debaty naukowej, a nie polem do propagowania jednostronnych idei, bowiem treści zawarte na tych plakatach nie miały charakteru naukowego – przyznaje rzeczniczka UMCS.

Agencja Mienia Wojskowego przy ul. Łęczyńskiej zaprasza na zakupy (ZDJĘCIA, WIDEO)
Blok przy ul. Żołnierskiej w Lublinie. Apartament z niedoróbkami
Speed Car Motor Lublin awansował do 1. ligi (ZDJĘCIA, WIDEO)
Wielonarodowa Brygada ma już dwa lata, swój sztandar i patrona - Kurierlubelski.pl

Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski