- W tym roku przygotowaliśmy wyprawki szkolne dla dzieci z gmin Świdnik, Piaski, Mełgiew, Rybczewice oraz Trawniki. Każdy z uczniów dostał piórnik, długopisy, ołówki, gumki, kredki, zeszyty różnego formatu, bloki rysunkowe, zestawy geometryczne i inne, równie potrzebne artykuły szkolne - mówi Grzegorz Świerczyński, prezes i założyciel stowarzyszenia.
Z pomocy "Nieobojnych", w ciągu siedmiu lat działalności stowarzyszenia, skorzystało około cztery i pół tysiąca dzieciaków.
- Pomysł akcji zrodził się po rozmowie z nauczycielami ze świdnickiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. Już podczas pierwszej, nieformalnej edycji przedsięwzięcia zgłosiło się wiele potrzebujących dzieci. Kolejne akcje przyciągały coraz więcej sponsorów i osób, które chciały pomóc. Dzięki temu mieliśmy rok, kiedy rozdaliśmy ponad dziewięćset wyprawek szkolnych - opowiada Świerczyński.
W pierwszym roku akcję "Zeszyt" organizowało kilka osób. W następnych latach coraz więcej mieszkańców było zainteresowanych wolontariatem w stowarzyszeniu.
- Dziś mamy 35 wolontariuszy. Pomagają nam radni, nauczyciele z ZNP, osoby zrzeszone w związku zawodowym "Metalowcy" WSK. Co roku przychodzi ktoś nowy - mówi pan Grzegorz. Po pomoc do stowarzyszenia może się zgłosić każdy.
- Nie wymagamy zaświadczeń o dochodach rodziny i tym podobnych dokumentów. Często osoby, które naprawdę potrzebują pomocy, wstydzą się przyjść do nas. Bywają przypadki, kiedy po prostu ludzie pytają nas o tę akcję na ulicy i wtedy zapisują swoje dzieci - tłumaczy Magdalena Narodowiec, która dołączyła do "Nieobojętnych" w tym roku.
Podsumowanie akcji "Zeszyt" zbiegło się w tym roku z pięcioleciem założenia stowarzyszenia. Spotkanie wszystkich wolontariuszy oraz darczyńców było doskonałą okazją do szukania nowych pomysłów.
- Podczas kolejnej akcji chcielibyśmy dołączać do wyprawek szkolnych odblaski. Przecież wciąż się mówi o bezpieczeństwie dzieci na drogach. W mniejszych miejscowościach nie widać dzieci z opaskami odblaskowymi, choć właśnie na bocznych, wiejskich drogach są im najbardziej potrzebne - mówi Świerczyński.
"Nieobojętni" chcą również zorganizować akcję podobną do programu "Owoce w szkole".
- Planujemy zacząć od gminy Mełgiew. Znaleźliśmy już producenta owoców. Mamy nadzieję, że znajdą się też ludzie dobrej woli, którzy będą chcieli wesprzeć naszą inicjatywę - mówi pani Magdalena.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?