Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niespodzianka w Łęcznej. Piłkarki nożne Górnika Łęczna tylko bezbramkowo zremisowały z Czarnymi Sosnowiec

Marcin Puka
Marcin Puka
Facebook GKSGornikLecznaKobiet
Piłkarki nożne ekstraligowego Górnika Łęczna zaledwie bezbramkowo zremisowały przed własną publicznością z Czarnymi Sosnowiec. Zielono-czarne do dwóch prowadzących drużyn w tabeli, czyli GKS-u Katowice i UKS-u SMS Łódź tracą po cztery punkty.

Już nic nie zależy tylko od Górniczek. Aby nadal liczyć się w walce o złoty medal mistrzostw Polski, łęcznianki muszą wygrać pozostałe spotkania i liczyć na wpadki prowadzących ekip.

– Zarówno my, jak i Czarni chcemy regularnie punktować. Przed sezonem wszyscy zakładali, że sosnowiczanki będą biły się o mistrza Polski, ale boisko zweryfikowało zapędy drużyny z Zagłębia. My w tej rundzie lepiej radzimy sobie na własnym boisku i w niedzielę chcemy to potwierdzić, a także pokazać styl gry, do którego przyzwyczailiśmy naszych kibiców – mówił przed niedzielnym meczem Robert Makarewicz, trener Górnika, cytowany przez klubowy portal.

Czarne do Łęcznej przyjechały walczyć o prestiż i honor, albowiem nie groził im spadek, ani rywalizacja o medale mistrzostw Polski. Początek meczu należał do przyjezdnych, ale w miarę upływu czasu inicjatywę przejęły Górniczki. Miały one swoje szanse na strzelenie goli, ale ich nie wykorzystały i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

Po zmianie stron wciąż dominowały miejscowe, ale tego dnia one, tak jak i rywalki, nie potrafiły skierować piłki do siatki. Mecz zakończył się więc podziałem punktów.

Teraz przed łęczniankami wyjazdowe starcie z walczącym o utrzymanie ALPG Gdańsk, zaplanowane na 22 kwietnia (sobota, godzina 11). Wcześniej, bo w najbliższą środę (19 kwietnia, godz. 16.30) czeka jest ćwierćfinał Orlen Pucharu Polski, w którym podejmą ligowego rywala, Pogoń Szczecin.

Górnik Łęczna – Czarni Sosnowiec 0:0
Górnik: Palińska – Bużan, Kazanowska, Głąb, Skupień (56 Zając), Dereń (56 Cyraniak), Kaczor (88 Ratković), Rapacka (73 Sikora), Lefeld, Fabova (73 Piętakiewicz), Miłek. Trener: Robert Makarewicz
Czarni: Szymańska – Wycisk, Ogierman, Horvathova, Hałatek (90 Zygulska), Fuchs, Buszewska, Grosicka, Jaszek (94 Dall’Ara), Materek, Witek (71 Piksa). Trener: Robert Stanek
Żółte kartki: Głąb, Lefeld – Ogierman, Piksa, Materek
Sędziowała: Magdalena Syta (Kraków)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski