Jak podała sierżant sztabowa Milena Mazur, w sobotnie (14 września) popołudnie biłgorajscy policjanci otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwym kierującym, który miał przyjechać na jedną ze stacji paliw na terenie Biłgoraja między innymi po alkohol.
- Mundurowi na jednym z parkingów przy ul. Tarnogrodzkiej ujawnili wskazany przez świadka samochód marki Seat. Wewnątrz pojazdu na miejscu kierowcy zastali 45-letniego mieszkającego na terenie Polski, obywatela Ukrainy. Od mężczyzny wyczuwalna była woń alkoholu - relacjonuje policjantka.
Przeprowadzone badanie trzeźwości potwierdziło, że miał prawie 1,5 promila. Później zaś okazało się, że jest on poszukiwany listem gończym celem odbycia kary, a także nie posiada uprawnień do kierowania. Ponadto w swoim pojeździe przewoził pasażera, również obywatela Ukrainy.
- Teraz mężczyzna stanie przez sądem. Grozi mu co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami, wysoka grzywna i nawet trzyletnia „odsiadka”. Natomiast zgodnie z nowymi przepisami oprócz dotychczasowych konsekwencji prawnych sąd może orzec przepadek o przepadku pojazdu - dodaje Mazur. - Przypominamy, że pijany kierowca na drodze to realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Nie bądźmy obojętni i sięgnijmy po telefon, gdy widzimy podejrzanie zachowującego się kierowcę. Nasz telefon może uratować czyjeś zdrowie, a nawet życie.