Nie jest pierwsze tego typu odkrycie w tym miejscu. Kilka dni wcześniej natrafiono na bruk kamienny pochodzący prawdopodobnie z XIX w. Teraz operator koparki odsłonił fragment drewnianej drogi - u wlotu ul. Narutowicza - na wysokości zakładu optycznego.
Jak wskazuje dr Dominik Szulc, społeczny opiekun zabytków powiatu kraśnickiego. odkryte kawałki drewna posiadają stosunkowo niedużą średnicę, zaskakujące jest jednak to, że zostały odsłonięte aż trzy poziomy.
– Najwyższy z nich występuje na głębokości 78 cm od dotychczasowego poziomu jezdni. Wśród fragmentów zbutwiałych belek, pochodzących najpewniej z drogi, znaleźć można również kawałki gałęzi, sugerujące, że droga była dodatkowo umacniana – opisuje Dominik Szulc.
Najnowsze odkrycie wskazuje na to, że pierwotna drewniana droga nie została rozebrana przed położeniem kamiennego bruku, którego z kolei nie usunięto przed zastąpieniem nową nawierzchnią w XX w. Pozostałe znaleziska, jakie odkryto podczas prac ziemnych przy rynku (m.in. zestaw ceramiki naczyniowej czy szeląg miedziany) pozwalają przypuszczać, że drewniany trakt pochodzi z przełomu XVII/XVIII w.
Co ciekawe, jego układ nie pokrywa się z bieżącym układem ulic. Nie da się jednak ustalić, jak dokładnie droga przebiegała przed wiekami, ponieważ znalezisko jest niewielkie.
– Mogła biec od rynku między domami przyrynkowymi w kierunku obecnej ul. Wesołej lub - co uważam za bardziej prawdopodobne - była kontynuacją obecnej ul. Narutowicza i biegła wzdłuż północnej pierzei rynku w kierunku domu przy obecnej ul. Krakowskiej 1 – przypuszcza dr Szulc.
Co dalej ze znaleziskiem?
– Niestety, po końcówkach tych belek, które wystają z wykopu, widać, że są one bardzo wilgotne i że łatwo się rozpadają, dlatego nie ma możliwości ich wyciągnięcia i przeniesienia w inne miejsce. W związku z tym, mam poważne wątpliwości co do możliwości ekspozycyjnych, choć bardzo chętnie widziałbym je w przestrzeni publicznej jako ciekawą ekspozycję, zwłaszcza, że z taką mamy do czynienia np. na Krakowskim Przedmieściu w Lublinie – mówi dr Szulc. – A jeśli już ekspozycja, to na pewno nie w tym miejscu, w którym droga została odkryta, bo znajduje się ona w obecnym pasie drogi, więc nie wyobrażam sobie jej pozostawienia w tak newralgicznym miejscu.
Decyzję co do dalszego postępowania ze znaleziskiem musi wydać Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Do czasu jej wydania, drewniane elementy zostały okryte folią.
– Prace ziemne zostały wstrzymane w miejscu znaleziska, ale kilka metrów dalej już toczą się normalnie – dodaje dr Szulc.
- Jesień na Roztoczu zapiera dech w piersiach. Zobacz zdjęcia!
- Kultowy maluch, Nyska i Żuk, czyli pojazdy rodem z PRL. Zobacz zdjęcia ze zlotu!
- Targi ślubne w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie. Zobacz zdjęcia
- Kibice Motoru na meczu z Wigrami. Zobacz trybuny Areny Lublin
- Pingwinki, piruety i akrobacje na lodzie. Icemania rozpoczęła sezon! Zobacz zdjęcia
- Lubelski „Chemik” świętował 80-lecie. Zobacz zdjęcia
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?