Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykłe odkrycie! Zdjęcie sprzed 122 lat z fabryki Hessa

Małgorzata Szlachetka
Odbitce zbiorowego zdjęcia towarzyszy opis: „Pracownicy fabryki wag Hess w Lublinie 1896”
Odbitce zbiorowego zdjęcia towarzyszy opis: „Pracownicy fabryki wag Hess w Lublinie 1896” archiwum prywatne
Zbiorowa fotografia pracowników fabryki wag Wilhelma Hessa została zrobiona w 1896 roku. Odkryto ją 122 lata później, w czasie sprzątania strychu domu... na Mazurach.

- Zdjęcie zobaczyłem w czasie porządkowania strychu domu w Kętrzynie na Mazurach. Odkrycie mnie zaskoczyło, bo moja rodzina nie ma lubelskich korzeni. Od razu też zacząłem szukać informacji o tej fabryce w internecie - opowiada Adrian Klewiński, który przesłał do redakcji „Kuriera” skan fotografii.

Ze strychu, na którym znaleziono cenne zdjęcie, korzystają cztery rodziny. Jedna z nich wywodzi się z Lubelszczyzny.

- Mój tata zmarł niedawno w wieku 92 lat, ale wiem, że na Mazury przyjechał po wojnie z Wólki Różańskiej pod Stoczkiem Łukowskim. Dziadek był rolnikiem - dowiadujemy się od Mirosława Gastołka.

Nasz rozmówca nie wiedział jednak, czy ktoś z jego krewnych pracował w Lublinie.

Trochę informacji zdradza sama fotografia, na której widać grupę robotników. Pozują na tle budynku. Fotograf ustawił mężczyzn w taki sposób, żeby każdy z nich był dobrze widoczny.

Pamiątkowy kadr już na etapie wywołania został umieszczony w ramce z wypisanym drukowanymi literami opisem: „Pracownicy fabryki wag Hess w Lublinie 1896”.

Na odbitce znalazło się też nazwisko Rosjanina Aleksandra Stepanoffa, jednego z bardziej znanych fotografów Lublina końca XIX wieku.

- Swój zakład fotograficzny prowadził od lat 80. XIX wieku, w ówczesnych zabudowaniach pokapucyńskich przy Krakowskim Przedmieściu, na przeciwko placu Litewskiego. Dodam, że Stepanoff zatrudniał fotografów, więc nie był autorem wszystkich zdjęć, które sygnowane były jego nazwiskiem - wyjaśnia Marcin Fedorowicz z Działu Ikonografii Ośrodka Brama Grodzka - Teatr NN w Lublinie. - Stepanoff cieszył się uznaniem, dlatego po jego śmierci w 1899 roku przez jakiś czas zakład nie zmienił nazwy, a od 1906 roku był określany mianem „zakładu fot. Stanisława Zawadzkiego, dawniej Stepanoff ” - dodaje Fedorowicz.

Historia nieistniejącego Lublina

Róża Fiszman-Sznajdman w swoich wspomnieniach „Mój Lublin” pisała, że mieszkańcy ulicy Lubartowskiej żyli według czasu odmierzanego przez zegar widoczny na elewacji fabryki.

„Hessa znała cała ulica. Często można go było widzieć jadącego bryczką w towarzystwie swojej jasnowłosej córki” - tak czasy przedwojenne wspominała Róża Fiszman-Sznajdman.

Zabudowania fabryczne mieściły się po obu stronach ulicy Lubartowskiej. Przemysłowiec sukcesywnie dokupywał kolejne działki, żeby zakład mógł się rozbudowywać. Do naszych czasów przetrwał ciąg kamienic od frontu ulicy Lubartowskiej oraz dawny pawilon wystawowy. Obecne numery budynków pamiętających czasy fabryki wag to: 56-62 oraz 75a / 77.

Hess, z pochodzenia Czech, był jednym z tych fabrykantów, którzy budowali przemysłowy Lublin pod koniec XIX wieku. O tym, że jego rodzina osiadła w tym, a nie innym mieście, zdecydował przypadek. Hessowie jechali pociągiem do Kijowa, w Lublinie zatrzymali się ze względu na chorobę córki.

Reklama z „Cennika ilustrowanego fabryki” z 1909 roku głosiła, że wagi Hessa „nie tylko w niczem nie ustępują oryginalnym wagom amerykańskim, lecz przewyższają je dobrocią i doskonalszą konstrukcyą”.

Fabryka nie przetrwała kryzysu gospodarczego lat 30. XX wieku. Jej założyciel nie doczekał upadku swojego biznesu.

Czy dowiemy się więcej o zdjęciu sprzed 122 lat?

- Mam nadzieję, że ktoś w Lublinie rozpozna na nim swojego pradziadka - liczy Adrian Klewiński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski