Drużyna z Podkarpacia to beniaminek tegorocznych rozgrywek, który szybko zderzył się z ligową rzeczywistością. Po zwycięstwie w 1. kolejce ze Zniczem Pruszków (4:0) przyszedł okres posuchy. Przez kolejne półtora miesiąca zespół nie wygrał, a pod koniec sierpnia z posadą trenera pożegnał się Sławomir Majak.
Na stanowisku zastąpił go 43-letni Łukasz Becella. Roszada na stanowisku szkoleniowca pierwszej drużyny podziałała pozytywnie. Co prawda w wyjazdowym starciu z Polonią Warszawa punktów się zdobyć jeszcze nie udało (porażka 1:3), ale kolejne mecze pod jego wodzą za każdym razem przynosiły jakąś zdobycz.
Wygrana z Garbarnią Kraków (3:2), remis z Olimpią Elbląg (2:2) oraz zwycięstwo z Górnikiem Polkowice (2:0) sprawiły, że Siarka opuściła strefę spadkową.
– W każdym meczu walczymy o punkty, ale naszym głównym celem jest utrzymanie i nie możemy o tym zapominać. Wiadomo, że zwycięstwa napędzają, jednak trzeba być w tym wstrzemięźliwym i pokornym – mówił po pokonaniu Górnika trener Becella.