Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NOWE FAKTY w sprawie wypadku busów w Stawku. Policja szuka kierowców aut z WIDEO

Małgorzata Szlachetka
Wypadek w Stawku
Wypadek w Stawku Jacek Babicz
Policja przesłuchała w środę kierowcę poszukiwanego wcześniej, białego busa marki Iveco, który odjechał z miejsca tragicznego wypadku w Stawku. Jego rejestracja została odczytana dzięki nagraniu z kamery wideo zamontowanej w innym samochodzie.

W czwartek policja opublikowała nagranie wideo na swojej stronie internetowej. Samochód jedzie od strony Łuszczowa. Kamera zamontowana w tym samochodzie zarejestrowała jadące przeciwnym pasem auta, których kierowcy jadą od strony miejsca wypadku.

- Osoby zarejestrowane na tym nagraniu proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Łęcznej pod numerem telefonu tel. (81) 752-72-10 lub z najbliższą jednostką policji pod numerem 997 - apeluje Komenda Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Kamera zarejestrowała też miejsce tragedii, już po momencie zderzenia busów. - Na tym fragmencie widać auta, które zatrzymały się na widok wypadku - zaznacza Janusz Wójtowicz, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Kierowca auta z kamerą zgłosił się na policję kilka dni po wypadku. - Dzięki nagraniu z jego samochodu udało nam się odczytać numery rejestracyjne białego busa marki Iveco, który jechał od strony Łuszczowa. Ten kierowca prowadził służbowy samochód - informuje rzecznik Janusz Wójtowicz. I dodaje: - Mężczyzna był przesłuchiwany w charakterze świadka. Powiedział, że samego wypadku nie widział, nadjechał, kiedy było już po zderzeniu.

Przypomnijmy, że prokuratura od początku apelowała w mediach, aby kierowca tego właśnie busa zgłosił się na policję. Nieznana wtedy była marka dostawczego busa oraz jego kolor, ale śledczy przypuszczali, że zeznania tej osoby mogą być przełomowe w kwestii ustalenia przyczyny wypadku.

- Jak mężczyzna z białego Iveco tłumaczył to, że nie zatrzymał się na widok wypadku? - pytamy.

- Wyjaśnił, że widział kogoś udzielającego pomocy rannym, dlatego pojechał dalej. Ta wersja będzie musiała jeszcze być zweryfikowana. Nowe informacje do sprawy mogą wnieść świadkowie, których obecnie poszukujemy. Od decyzji prokuratora zależy, czy kierowca białego busa odpowie za przestępstwo nieudzielenia pomocy - dodaje Janusz Wójtowicz z KWP w Lublinie.

- Jest za wcześnie, aby to stwierdzić. Będziemy to ewentualnie rozważać - wyjaśnia Dorota Kawa, prokurator rejonowy Prokuratury Rejonowej w Lublinie.

Wypadek w Stawku - 9 ofiar śmiertelnych

Prokuratura Rejonowa w Lublinie prowadzi śledztwo w sprawie katastrofy w ruchu lądowym. Śledczy muszą ustalić, z jakiego powodu kierowca dostawczego busa zjechał nagle na przeciwny pas. Być może odpowiedzieć na to pytanie pozwoli szczegółowa analiza kolejnych nagrań: obrazu z kamery zamontowanej na jednym z budynków w Kijanach oraz z przejazdu kolejowego na ulicy Turystycznej.

- W tej kwestii korzystamy ze sprzętu, jakim dysponuje Telewizja Polska. Zależy nam na ustaleniu numerów rejestracji kolejnych, potencjalnych świadków - dodaje prokurator Dorota Kawa.

Z informacji prokuratury wynika, że żadna z kamer nie zarejestrowała samego momentu wypadku.

Większość rannych już została przesłuchana, z wyjątkiem tych, których stan zdrowia jeszcze na to nie pozwala.

Do tragicznego wypadku w Stawku doszło 27 maja około godziny 14.10. Czołowo zderzyły się ze sobą dwa busy: dostawczy i pasażerski. Na miejscu zginęły cztery osoby, w tym obaj kierowcy. Do czwartku zmarło dziewięć ofiar tego wypadku, a siedemnaście osób zostało rannych. Policja informuje, że w ciężkim, ale stabilnym stanie są jeszcze dwie osoby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski