Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe informacje w sprawie śmierci Dawida Kosteckiego. "Ślady powstałe na skutek nakłucia nie mają związku ze śmiercią"

JN/X-NEWS
Anna Kaczmarz/Dziennik Polski/Polskapresse
Nowe ustalenia w sprawie śmierci Dawida Kosteckiego. Jak poinformowała "Gazeta Wyborcza", prokurator, który oglądał ciało boksera, odkrył na jego szyi dwa nakłucia. Podczas sekcji zwłok tych śladów jednak nie zbadano. Nakłucia mogły wskazywać, że sportowiec najpierw został odurzony, a następnie uduszony w taki sposób, by wyglądało to na samobójstwo. W piątek Roman Giertych, pełnomocnik rodziny boksera, złożył wniosek o przeprowadzenie ponownej sekcji zwłok i przesłuchanie świadków, którzy mogliby wskazać ewentualnych zleceniodawców zabójstwa.

Na doniesienia „GW” szybko zareagowała Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga, która podkreśliła, że biegli stanowczo wskazali jednoznaczną przyczynę śmierci Dawida Kosteckiego.

- Jednoznacznie wynika, że do zgonu Dawida Kosteckiego doszło w wyniku ucisku pętli zawiązanej przez denata na szyi. W opinii nie stwierdzono żadnych zmian urazowych, wskazujących na stoczoną walkę bądź aktywną obronę - podano w specjalnym komunikacie prokuratury.

Jednocześnie potwierdzono, że podczas szczegółowych oględzin ciała denata stwierdzono dwie zmiany skórne w obrębie szyi Kosteckiego. Zostały one ujawnione i poddane analizie.

- Biegli stanowczo wykluczyli, że są to ślady powstałe na skutek ukłucia, wkłucia lub nakłucia. Są one jedynie zadawnionymi strupami, niemającymi związku ze śmiercią - czytamy na stronie prokuratury.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski