Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe Podzamcze: Lublinianie oceniają pomysły miejskich planistów (ZDJĘCIA)

Artur Jurkowski
Tak wygląda Podzamcze obecnie ...
Tak wygląda Podzamcze obecnie ... Jacek Babicz/Archiwum
Podzamcze ma się radykalnie zmienić. Zniknie dworzec autobusowy, targowisko, hala Nova, a część al. Tysiąclecia schowa się w tunelu. Takie pomysły mają miejscy planiści. Przedstawili dwie koncepcje przyszłego planu zagospodarowania 34 ha terenów w sąsiedztwie Zamku. Teraz trwają konsultacje społeczne dotyczące tych wizji.

Pomysły planistów wywołały gorącą dyskusję Czytelników na internetowym forum Kuriera. - Dobra koncepcja, ale mam kilka uwag. Jaki sens ma galeria handlowa w tym miejscu, gdy tuż obok powstają Tarasy Zamkowe? Żaden inwestor nie zdecyduje się na budowę kolejnej galerii handlowej na Podzamczu. Dlaczego w projekcie nie ma żadnego obiektu przyciągającego większe rzesze ludzi na Podzamcze, tak jak warszawskie Centrum Nauki Kopernik przyciąga ludzi na dawniej zapomniane Powiśle? - oceniał internauta o nicku jaro.

- Nie pierwsza i nie ostatnia makieta, i nic z tego nie będzie. Takie same makiety 5 lat temu pokazywano w sprawie placu Litewskiego i dalej nic. Może za 20 lat na Podzamczu w końcu coś będzie, ale i tak nie wierzę - stwierdził mini.

Na terenach, gdzie obecnie znajdują się m.in. hala Nova i targowisko, mają powstać nowe obiekty. Będą to budynki mieszkalne oraz galerie handlowe. Nowe budowle nie mogą być wyższe od już istniejących.

- Kto wyłoży kasę na tak kosztowny projekt? Komercyjnie nikt, bo jak ma się pod bokiem wielkiego konkurenta - Galeria Zamek - to nikt nie wyłoży kasy, chyba że Biedronka albo Lidl. Mieszkania? To nieporozumienie! Kto by chciał kupić w takim miejscu mieszkanie za grubą forsę? - dociekał g.

- Najlepiej wszystko i wszystkich krytykować. Najlepiej pozostawić te kurne budki, a dodatkowo wybudować fabrykę (żeby zatrudnić ludzi). Paranoja - fabryka w centrum. A co ma być w centrum miasta, jak nie biurowce, instytucje kulturalne, sklepy? - puentował lol.

Z Pawłem Bryłowskim, prezydentem Lublina w latach 1994-1998, rozmawia Artur Jurkowski

Jak ocenia Pan koncepcję miejskich planistów w sprawie Podzamcza?
Z dużą ostrożnością podchodzę do tych propozycji. Plan nie obejmuje przecież terenów dziewiczych, które można dowolnie kształtować, ale obszar o swojej historii, funkcjonalności. To, że coś jest brzydkie, nie znaczy jeszcze, że od razu należy to zlikwidować.

Co ma Pan na myśli?
Np. dworzec autobusowy. Pomysł z jego likwidacją jest niedorzeczny. Mówi się, że zastąpi go przystanek przesiadkowy, ale to pokazuje, że nie myśli się o ludziach. Gdzie się zmieszczą pasażerowie? Przecież dalej będą przyjeżdżali na Podzamcze, które jest centrum komunikacyjnym. To, że dworzec pojawił się lata temu w tym miejscu, nie było przypadkowe. Na Podzamczu
zbiegają się najważniejsze arterie drogowe przebiegające przez Lublin
.
Jakie są zagrożenia wynikające z tej koncepcji?
Przede wszystkim finansowe. Kto za to zapłaci? Ale zostawmy pieniądze. Przede wszystkim nie myśli się w niej o ludziach i ich potrzebach. Wrócę do dworca: jeśli jest brzydki, to go poprawmy, np. ukryjmy pod ziemią, skoro takie plany zostały określone na Podzamczu w stosunku do alei Tysiąclecia.

Czy to realna wizja zmian na Podzamczu?
Moim zdaniem nie. I mogę się o to założyć.

Rozmawiał Artur Jurkowski

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski