Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe restauracje na kulinarnym szlaku w Lublinie

Gabriela Bogaczyk
Alan Hugs w Lublinie
Alan Hugs w Lublinie Małgorzata Genca
Coś dla miłośników dobrej kawy, dań z grilla i kuchennych eksperymentów. W ostatnich tygodniach na gastronomicznej mapie Lublina pojawiło się kilka nowych miejsc. Inne dopiero planują otwarcia. Sprawdzamy, czym zamierzają przyciągnąć do siebie klientów.

Na rogu ul. Krótkiej i Krakowskiego Przedmieścia działa już kawiarnia o nazwie „ParZona”. - Można u nas wypić na miejscu lub wziąć w rękę na wynos kawę przygotowaną przez doświadczonych baristów. To 100-procentowa arabica. Oprócz tego, można zjeść śniadanie czy pyszne lody o smaku np. limonki z bazylią - zaprasza Sylwia, właścicielka ParZonej.

Najlepsze restauracje w Lublinie. Gdzie na obiad, randkę, kolację?

W połowie listopada, przy Rynku 14 zacznie działać kameralna, ale wyjątkowa restauracja na mapie Lublina. Będzie nazywać się Chapter One. - Będzie to jedyne miejsce w Lublinie o profilu fine dining. Chodzi o to, że będą serwowane małe degustacyjne porcje dań w zaskakującej formie. Będzie np. deser z pasternaku i musem z marakui - wyjaśnia Piotr Kwiatosz, właściciel restauracji. W „Chapter One” będzie można skosztować jeszcze np. ostryg, kawioru, jagnięciny czy szkockiego łososia.

Od niedawna przy pl. Wolności działa restauracja Alan Hugs. Specjalnością tego miejsca są dania z grilla oraz szaszłyki na metry. Polecane są także steki, grillowane świńskie uszy czy owoce morza - Wina do każdej potrawy z menu wybierał sam Robert Makłowicz.

- Mamy również swój browar, dlatego są u nas dostępne rzemieślnicze piwa. Np. lekko słodkie marcowe. bursztynowe z siedmiu słodów i pszeniczne - wyjaśnia Agnieszka Przytuła, właścicielka lokalu.

Lokal może pomieścić nawet ponad 250 osób. Restauracja podzielona jest na trzy strefy: klubową, koktajl bar i restauracyjną na górze.

Kilka tygodni funkcjonowania ma za sobą również “Panie Przodem”, które działa w Centrum Spotkania Kultur. Jest to miejsce z dobrą kawą, śniadaniami i obiadami przygotowywanymi metodą sous-vide czyli w niskiej temperaturze.

- „Panie Przodem” to magiczna przestrzeń, w której smaczna kuchnia łączy się z przyjemnością bycia w dobrym towarzystwie - ludzi i wydarzeń kulturalnych. Mamy autorskie menu, potrawy robimy po swojemu, inaczej i inspirująco - mówi właścicielka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski