Noworodka włożyła do torby i schowała w pojemniku na pościel. Dziecko udusiło się. Matka usłyszała wyrok

Piotr Nowak
Piotr Nowak
Sąd Okręgowy w Lublinie skazał Weronikę B. na 10 lat więzienia. Oskarżona nie stawiła się na ogłoszeniu wyroku
Sąd Okręgowy w Lublinie skazał Weronikę B. na 10 lat więzienia. Oskarżona nie stawiła się na ogłoszeniu wyroku PN
Studentka z Lublina skazana za zabójstwo własnego dziecka. - Oskarżona działała wobec osoby słabszej od siebie, bezradnej, bezbronnej, bez żadnych szans - powiedziała sędzia Barbara Markowska. Wyrok przed Sądem Okręgowym w Lublinie zapadł w piątek.

Do makabrycznej zbrodni doszło 3 września 2017 r. w Lublinie. Tego dnia po przebudzeniu Weronika B. zrobiła swojemu chłopakowi śniadanie. Źle się czuła, więc postanowiła wziąć kąpiel. Poród rozpoczął się w wannie. 21-latka urodziła siłami natury. Jej nowo narodzona córka ważyła 3 kg.

Weronika B., studentka pedagogiki, owinęła dziecko w trzy ręczniki, włożyła do torby foliowej, którą zawiązała na supeł, a następnie do kolejnej siatki z tworzywa sztucznego. Zawiniątko umieściła w pojemniku na pościel w łóżku. Śledztwo wykazało, że dziecko dusiło się powoli, aż zmarło.

Weronika B. nie powiedziała bliskim o porodzie. Wieczorem zemdlała, więc rodzice zawieźli ją do szpitala przy al. Kraśnickiej. Badanie wykazało, że kobieta niedawno urodziła, ale 21-latka zaprzeczyła. O zdarzeniu została powiadomiona policja. Następnego dnia Weronika B. została zatrzymana. Miesiąc przebywała w areszcie. Usłyszała zarzut zabójstwa. Jej proces ruszył w październiku 2018 r. Przez cały czas oskarżona twierdziła, że dziecko przyszło na świat martwe. Jednak sąd nie dał wiary tym wyjaśnieniom. Wyrok zapadł w piątek.

- Zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje, iż urodziło się ono żywe. Opinie biegłych z zakresu medycyny sądowej są w tej materii jednoznaczne i zbieżne ze sobą. O tym, że dziecko urodziło się żywe świadczyła obecność powietrza w pęcherzykach płucnych oraz żołądku niemowlęcia - mówi sędzia Barbara Markowska.

Zdaniem sądu, oskarżona miała świadomość, że jest w ciąży i nowo narodzone dziecko włożyła do toreb i pojemnika na pościel z wolą i świadomością pozbawienia go życia. Gdyby dziecko urodziło się martwe, to nie miałaby powodu, żeby nie powiedzieć o tym przebywającemu w mieszkaniu ojcu dziecka i własnej matce, która potem przyszła.

Weronika B. nie prosiła o pomoc. Po urodzeniu dziecka nadal utrzymywała ciążę w tajemnicy przed najbliższą rodziną i lekarzami.
- Oskarżona działała wobec osoby słabszej od siebie, bezradnej, bezbronnej, bez żadnych szans, zdanej wyłącznie na oskarżoną – matkę - mówi sędzia Barbara Markowska. Zastrzegła, że nie ma dowodów, żeby Weronika B. zaplanowała zabójstwo.

Sąd skazał 23-latkę na 10 lat pozbawienia wolności. Okolicznością łagodzącą była niekaralność oskarżonej i bardzo dobra opinia środowiskowa.

Wyrok jest nieprawomocny. Złożenie apelacji rozważy prokuratura i obrona.

- Pani przysługuje prawo do obrony. Na pewno będzie wniosek o sporządzenie pisemnego uzasadnienia wyroku. Opinie biegłych, wbrew temu co sąd powiedział, wcale nie są jednoznaczne. Chciałabym, jako obrońca, żeby sprawie przyjrzał się sąd apelacyjny w powiększonym składzie - mówi adwokat Ewa Stępniak.

iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 10

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

O
Oburzona
28 lutego, 22:10, Gość:

Za to że ktoś miał kilka gramów narkotyków dostaje taki sam wyrok jak za takie okrutne morderstwo. Nasz rząd powinien jak najszybciej zreformować sądy bo to co się dzieje to woła o pomstę do nieba.

Takie same kary powinny btc dla tych co dokonują aborcji!!

O
Oburzona
28 lutego, 20:49, Gość:

jakim trzeba być człowiekiem żeby coś takiego zrobić , zwyrodnialec!!!

Usunęła by ciążę i nie byłaby zwyrodnialcem.

Z
Zainteresowany

A kto z was czytal akta ze takie slowa piszecie, dla dziennikarza to wszystko sensacja.

G
Gość

Studentka pedagogiki.....strach pomyśleć jakim by była nauczycielem dzieci, a tyle ludzi nie może mieć dzieci :-(

G
Gość

Za to że ktoś miał kilka gramów narkotyków dostaje taki sam wyrok jak za takie okrutne morderstwo. Nasz rząd powinien jak najszybciej zreformować sądy bo to co się dzieje to woła o pomstę do nieba.

G
Gość

Przecież nawet gestapowcy nie byli tacy bestialscy w stosunku do dzieci !!!! To nie matka ale POTWÓR !!!! To kpina a nie wyrok !!!!

G
Gość

jakim trzeba być człowiekiem żeby coś takiego zrobić , zwyrodnialec!!!

ś
śmieszny wyrok

śmieszny wyrok

G
Gość
28 lutego, 15:53, Oburzona:

A mogła dokonać aborcji wcześniej i by chodziła szczęśliwie dalej po tym świecie a tak dopuściła do tego żeby się urodziło i taka afera...

28 lutego, 15:58, Aaa:

Antykoncepcja nie istnieje? ?

Pewnie brała tabletki do końca myśląc że nie jest w ciąży, bo można zajść w ciążę biorąc tabletki niesystematycznie?ale kto to wie. Kto by się skutkami przejmował brania tabletek w ciąży ...

A
Aaa
28 lutego, 15:53, Oburzona:

A mogła dokonać aborcji wcześniej i by chodziła szczęśliwie dalej po tym świecie a tak dopuściła do tego żeby się urodziło i taka afera...

Antykoncepcja nie istnieje? ?

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie