Nowości w NFZ: więcej pieniędzy na leczenie i sms-owe przypominajki

Lubelski NFZ będzie wysyłał SMS-y do pacjentów z przypomnieniem o zbliżającej się wizycie u onkologa, kardiologa, ortopedy i endokrynologa, którzy przyjmują w 192 poradniach w naszym województwie.

- W wysłanej wiadomości znajdzie się np. numer telefonu przychodni, w której planowana jest wizyta. Jeśli pacjent nie będzie mógł się stawić u lekarza, zostanie poproszony o jej odwołanie. Wystarczy jeden telefon do przychodni. Pozwoli to lekarzowi pomóc innemu pacjentowi - tłumaczy Małgorzata Bartoszek, rzeczniczka lubelskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.

W pierwszym półroczu 2016 roku na umówioną wizytę do onkologów nie przyszło 17 procent pacjentów z naszego województwa. U kardiologów, ortopedów i endokrynologów nie zjawiło się po 14 proc. osób.

- To dobry pomysł. Szkoda tylko, że spóźniony o 10 lat. Naprawdę szkoda, że NFZ pod koniec swojej egzystencji zaczyna wychodzić naprzeciw potrzebom pacjentów - komentuje Ewa Borek, prezes fundacji „My Pacjenci”.

- Od 3 października lubelski NFZ będzie przypominał pacjentowi o zbliżającej się wizycie u lekarza specjalisty, wysyłając do niego sms-y - informuje Małgorzata Bartoszek, rzeczniczka lubelskiegoNFZ.

Takie rozwiązanie wprowadziły już wcześniej trzy wojewódzkie oddziały NFZ: mazowiecki, dolnośląski i lubuski. Przypomnijmy, że w prywatnych przychodniach taka usługa funkcjonuje już od kilku lat.

Jak NFZ chce realizować swój program? Na 5 dni przed umówioną wizytą u lekarza pacjent otrzyma sms-em przypomnienie. W wiadomości znajdzie się m.in: numer telefonu przychodni, w której planowana jest wizyta. Jeśli pacjent nie będzie mógł stawić się u lekarza, zostanie poproszony o odwołanie wizyty.

- System przypominania opiera się na danych przekazywanych do Funduszu przez placówki medyczne i nie wymaga z ich strony dodatkowego nakładu pracy. Pacjent musi jedynie podać przy rejestracji swój numeru telefonu komórkowego - dodaje Bartoszek.

Przypomnienie sms-em będzie dotyczyć czterech specjalistycznych poradni : onkologicznej, kardiologicznej, ortopedycznej oraz endokrynologicznej, bo właśnie w nich najczęściej pacjenci nie odwoływali wizyt, z których nie zamierzali skorzystać.

- Nastąpi skrócenie kolejek w poradniach. Dodatkowo wolne terminy wizyt zostaną zaproponowane innym pacjentom oczekującym na poradę specjalisty - tłumaczy rzeczniczka NFZ.

Lubelskie przychodnie specjalistyczne czekają na rezultaty. - To byłby dobry pomysł, gdyby okazał się skuteczny - zastrzega lek. med. Piotr Cioczek z przychodni specjalistycznej przy al. Kraśnickiej.

Z kolei poliklinka przy ul. Jaczewskiego zaznacza, że problem z niestawianiem się chorych na wizyty jest znikomy.

- Nasi pacjenci pilnują terminów, bo do naszych poradni jest dość długi czas oczekiwania. Czekamy na informacje z NFZ na temat nowej usługi - mówi Marta Podgórska, rzeczniczka SPSK4.

Prezes fundacji „My Pacjenci” zwraca uwagę na mankament nowego pomysłu NFZ.

- Placówki zdrowotne nie odbierają telefonów od pacjentów, stąd trudno będzie je poinformować, że pacjent nie stawi się na planowanej wizycie - wskazuje Ewa Borek.

14 mln zł więcej na leczenie
Lubelski NFZ dołożył właśnie dodatkowe pieniądze na leczenie pacjentów, które otrzymał z funduszu zapasowego NFZ.

Chodzi o 7 mln zł dla poradni specjalistycznych, m.in. okulistyki, kardiologii i endokrynologii oraz badania endosko-powe, tomografię komputerową i rezonans magnetyczny. W sumie 8 tys. osób będzie mogło skorzystać z tych badań jeszcze w tym roku. Z kolei, w sumie o 1,5 mln zł, zwiększą się umowy z 239 gabinetami stomatologicznymi dla dzieci. Ale to nie koniec. Dodatkowe 5,6 mln zł Fundusz przeznaczy na procedury ratujące życie. Chodzi o dializy nerek czy badanie PET i leczenie pozajelitowe w warunkach domowych.