Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy skrzydłowy Azotów, Jerko Matulic poprowadził zespół z Puław do wysokiej wygranej w Mielcu ze Stalą

know
KS Azoty Puławy
W trzecim meczu obecnego sezonu szczypiorniści Azotów Puławy odnieśli trzecie zwycięstwo. Tym razem najbardziej okazałe, ponieważ podopieczni trenera Bartosza Jureckiego pokonali na wyjeździe Stali Mielec różnicą aż 17 bramek (41:24). Najskuteczniejszym graczem Azotów był pozyskany w lecie skrzydłowy Jerko Matulic.

Stal Mielec – Azoty Puławy 24:41 (12:22)
Stal: Lipka, Wiśniewski – Kowalczyk 8, Mochocki 5, Rutkowski 4, Grzegorek 2, Krępa 2, Krupa 1, Wilk 1, Ćwięka 1, Cuzic, Miedziński, Rusin, Sarajlic, Skuciński. Kary: 12 min. Trener: Krzysztof Lipka
Azoty: Bogdanow, Koszowy – Matulic 7, Podsiadło 6, Kasprzak 5, Panic 4, Skrabania 4, Jarosiewicz 3, Kaleb 3, Seroka 3, Grzelak 2, Masłowski 2, Rogulski 2, Prce. Kary: 10 min. Trener: Bartosz Jurecki
Sędziowali: Michał Fabryczny i Jakub Rawicki (Katowice)

Drużyna z Puław potrzebowała zaledwie kilku minut, aby zbudować kilkubramkową, bezpieczną przewagę. Wszystko działo się między 9. a 19. minutą. Po wyrównanym początku gospodarze, po dwóch trafieniach Tomasza Grzegorka, zbliżyli się na jedną bramkę – 3:4.

Potem rozpoczął się „odjazd” Azotów. Najpierw trafił kołowy Paweł Grzelak, po chwili błędy mielczan wykorzystali w szybkim ataku Marko Panic i Jerko Matulic. Okres 120 sekund czwartą bramką z rzędu dla puławian zakończył Paweł Podsiadło.

Serię gości przerwał dopiero rozgrywający Stali, Bartosz Kowalczyk, którego w lecie Azoty na rok wypożyczyły do Mielca.
Po kwadransie gospodarze przegrywali 5:9, ale w kolejnych trzech minutach przyjezdni zanotowali serię pięciu trafień z rzędu. W 19. minucie Azoty prowadziły już 14:5, a przed przerwą powiększyli jeszcze swoją przewagę do 10 trafień – 22:12.

Tę część meczu puławianie zakończyli ze skutecznością 73 procent. Najlepszy był pozyskany w lecie Jerko Matulic, który wykorzystał wszystkie sześć rzutów (zarówno ze skrzydła, jak i z kontry).

Druga połowa rozpoczęła się od wymiany ciosów, ale po upływie 12 minut prowadzenie Azotów wzrosło do 13 bramek (30:17). W zespole Stali ciężar zdobywania bramek wziął na siebie Kowalczyk. Wypożyczony z Azotów zawodnik rzucił w sumie osiem bramek, co jest jego najlepszym wynikiem w tym sezonie.

W 54. minucie goście prowadzili 35:23. Natomiast ostatnie sześć minut spotkania drużyna z Puław wygrała 6:1 i ostatecznie rozgromiła rywala różnicą aż 17 bramek.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski