Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy właściciel Lublinianki: „Czujemy, że ludzie w klubie są razem z nami”

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
W zeszłym tygodniu Lubliniankę przejęli panowie Rafał Białek i Konrad Posłajko. Między innymi o motywach tej decyzji porozmawialiśmy z drugim z nich, 23-letnim byłym młodzieżowym reprezentantem Polski w rugby, Konradem Posłajko.

Nie bał się pan zainwestować w Lubliniankę? Jednak w ostatnim czasie w klubie nie działo się dobrze…
Każdy biznes niesie za sobą ryzyko. Nie inaczej jest w przypadku klubu sportowego, który co by nie mówić biznesem także jest. Nie będę oszukiwał. Trochę bałaganu jeszcze zostało, nie jest kolorowo. Jednak z drugiej strony nie jest też tak tragicznie, jak każdy mówi. Przejrzałem wszystkie dokumenty i jestem dobrej myśli.

A co pan tak naprawdę zastał w klubie? Możemy powiedzieć, jakiego rzędu było zadłużenie?
Głównie braki w dokumentacji. Można powiedzieć takie drobnostki, których się jednak trochę nazbierało, bo ktoś po prostu tego nie dopilnował. Co do długów… Powiem o wszystkim na spokojnie, kiedy już uda nam się z nich wyjść. Na razie jesteśmy w trakcie ich spłacania, ale zrobimy wszystko, aby zrobić to jak najszybciej. Nie wiem dokładnie kiedy ten temat zostanie zamknięty, więc nie nie chciałbym teraz obiecywać złotych gór. Nie zamierzamy działać na tej zasadzie. Z pewnością będzie jednak lepiej niż jest. To mogę powiedzieć.

Jakie są plany nowych właścicieli?
Po pierwsze chcemy, aby Lublinianka dalej istniała. Najpierw planujemy wyjść z zadłużeń, a następnie sprawić, aby sama na siebie zarabiała. Będziemy szukać sponsorów, będziemy starali się o dotacje, planujemy też własne inwestycje, które pozwolą nam utrzymać klub. W długofalowej perspektywie chcemy postawić na dzieci. Seniorzy są wizytówką, ale przyszłością właśnie dzieci.

Ciężko o pozyskanie sponsorów?
Na początku tak było. Brakowało dokumentów, trudno zatem w takiej sytuacji prowadzić jakiekolwiek rozmowy. Teraz mamy już dwóch nowych sponsorów, a z dwoma kolejnymi będziemy negocjować w poniedziałek. Wierzymy, że wspomniane negocjacje dadzą pozytywny rezultat.

A jakie były pierwsze dni na Wieniawie? Dało się wyczuć nerwową atmosferę? Sytuacja swego czasu była przecież napięta.
Może pierwszego dnia było zauważalne trochę nerwowości, ale z każdym kolejnym wszyscy poznawaliśmy się coraz lepiej i zrobiło się spokojniej. Czujemy, że ludzie tutaj są razem z nami. Czy to trener czy zawodnicy.

Skoro jesteśmy przy osobie Roberta Chmury: jak aktualnie wygląda jego sytuacja? Rozpoczął przygotowywać zespół, ale kontraktu podpisanego nie ma. Dalej będzie prowadził drużynę?
Umowy pisemnej co prawda jeszcze nie zawarliśmy, ale jesteśmy po rozmowach. Mogę stwierdzić, że jesteśmy już dogadani i trener na sto procent dalej będzie prowadził Lubliniankę.

Lubliniankę, która będzie oparta na trzonie z zeszłego sezonu? Czy raczej w znacznym stopniu odmienioną?
Cały czas prowadzimy negocjacje z piłkarzami. Przede wszystkim zależy nam na zatrzymaniu zawodników z poprzedniego sezonu. Kilku co prawda od nas odeszło, ale szykujemy w ich miejsce innych zawodników. Na pewno będziemy mieli 20-osobową kadrę. Skład ogłosimy na początku przyszłego tygodnia. Myślę, że dołączą do nas dwa głośniejsze nazwiska.

Swego czasu były wątpliwości, czy klub zagra w 3. lidze, a jeśli tak, to czy zagra na swoim stadionie. Wiemy już, że na pierwsze pytanie odpowiedź jest twierdząca. Na drugie też?
Ta, cały czas prowadzimy prace na obiekcie. Wspólnie z MOSiR-em dostosowujemy go do wymogów trzecioligowych. Powstanie dodatkowa trybuna dla gospodarzy, a także miejsce dla gości.

O co zagra Lublinianka w tym sezonie? Trener Chmura mówił, że celem będzie będzie utrzymanie. Tak jest?
Do wszystkiego trzeba podchodzić ambitnie, zatem będziemy grali o jak najwięcej. Nie da się jednak ukryć, że głównym celem jest utrzymanie.

Wywodzi się pan ze świata sportu, grał w rugby. Zatem doskonale zapewne zna zapotrzebowanie zawodników w klubie.
To prawda, a dokładając do tego doświadczenie jako biznesmen, wiem czego klub potrzebuje jako spółka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski