O ilu płciach naucza się w Zamoju? Odpowiedzi m. in. na to pytanie chcą aktywiści pro-life

Przedstawiciele Fundacji Życie i Rodzina uważają, że pedagodzy II LO jawnie popierają "genderyzowanie" dzieci, dlatego też wystosowała pismo do dyrekcji szkoły z pytaniami w trybie dostępu do informacji publicznej.

Fundacja zapytała dyrektor szkoły, Małgorzatę Klimczak, m.in. o to, czy w II Liceum Ogólnokształcącym im. Hetmana Jana Zamoyskiego w Lublinie naucza się biologii zgodnie z obowiązującą podstawą programową zatwierdzoną przez odnośne władze publiczne. Aktywiści spytali również o to, czy w trakcie zajęć naucza się, że istnieją dwie płcie, czy też może naucza się, że płci można mieć więcej lub być osobnikiem płynnie przechodzącym z jednej płci do drugiej. Kolejne z pytań dotyczyło tego, czy uczeń twierdzący, że płci jest więcej niż dwie, zaliczy materiał dotyczący płciowości człowieka.

Fundacja chce również odpowiedzi na pytanie, czy szkoła posiada odpowiednie procedury wypracowane na wypadek tego, gdyby któryś z pracowników lub uczniów szkoły odmówił podporządkowania się opisanej praktyce i nazywał uczniów zgodnie z ich normalną biologiczną płcią. Aktywistów interesuje również to, czy istnieje w szkole toaleta lub przebieralnia do wychowania fizycznego, z której korzystają razem uczniowie dowolnej płci biologicznej, jednak deklarujący swą płeć jako inną niż z urodzenia.

Padło też pytanie o to, czy uczeń będący biologicznie płci męskiej, ale deklarujący się jako płci żeńskiej zostaje skierowany na ćwiczenia w-f do grupy żeńskiej?
Czy dyrekcja Zamoja odpowie na te pytania?

- Informuję, że nie zostało złożone żadne pismo w trybie dostępu do informacji publicznej przez Fundację Życie i Rodzina - mówi nam dyrektor placówki, Małgorzata Klimczak.

Wobec sugestii fundacji, że pedagodzy Zamoja popierają "genderyzowanie" dzieci Klimczak wystosowała stanowisko, które zostało zamieszczone na stronie internetowej szkoły.

- Nauczyciele II LO im. Hetmana Jana Zamoyskiego od lat kierują się w pracy wychowawczej zasadą poszanowania godności każdego ucznia. Nasza praca została ostatnio wykorzystana do działań skierowanych przeciwko Nauczycielom i Uczniom Szkoły, a wytworzona atmosfera nie sprzyja spokojnej pracy dydaktyczno-wychowawczej. Apeluję i proszę o zaniechanie w przestrzeni publicznej i Internecie działań, które niesłusznie dezawuują pracę Pedagogów II LO w Lublinie i utrudniają bieżącą pracę Szkoły – czytamy we wpisie z 15 listopada.