O krok przed MEN

Według szacunkowych danych Lubelskiego Kuratorium Oświaty, w naszym województwie na jeden komputer przypada statystycznie 10 uczniów.

- Chodzi jednak tylko o sprzęt kupiony kilka lat temu za pieniądze unijne - precyzuje Krzysztof Babisz, lubelski kurator oświaty. - Jeśli dodać do tego komputery kupione przez samorządy z własnych środków, sytuacja jest znacznie lepsza. Myślę, że wymóg, że na lekcji informatyki przy jednym komputerze pracuje jeden uczeń jest spełniany przez nasze samorządy.

W Publicznym Gimnazjum im. M. Kopernika w Karczmiskach (powiat opolski) w pracowni informatycznej są 23 komputery. - Nie ma takiej sytuacji, że przy jednym siada dwóch uczniów - zapewnia dyrektor Piotr Długosz. - Gdy klasa jest liczniejsza, dzielimy ją na grupy i dochodzi nawet do sytuacji, że część stanowisk jest wolna.

W niewielkiej podstawówce w Stryjnie (gmina Rybczewice, powiat świdnicki) sytuacja wygląda podobnie. - Może to się zmienić, gdy pobliska szkoła zostanie zlikwidowana i uczniowie z tamtego terenu będą uczęszczać do nas - tłumaczy dyrektor Elżbieta Masicz. - Wtedy trzeba będzie pomyśleć o zwiększeniu liczby komputerów.

Ministerstwo dało samorządom czas na spełnienie wszystkich standardów do końca sierpnia 2012 r. - Tym razem wyprzedziliśmy ministerialne zalecenia - komentują samorządowcy. Okazuje się, że szkoły z naszego województwa mają w tej chwili inne potrzeby. - Oprócz pracowni informatycznej mamy komputery w każdej sali lekcyjnej - mówi Piotr Długosz. - W tej chwili naszym celem jest pozyskanie sprzętu do pracowni multimedialnej w bibliotece. Gdybym miał wskazać na jakąś bolączkę, byłaby nią jakość sprzętu. Chciałoby się, by nasze komputery były szybsze, nowocześniejsze. Marzymy o dobrym oprogramowaniu.