Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O zapisywaniu (się)

Jan Pleszczyński, publicysta
Nagle cała Polska sprawdza, do jakiej partii należą prezesi, wiceprezesi, naczelnicy, dyrektorzy wydziałów, wysocy urzędnicy, niscy urzędnicy - słowem wszyscy, którzy mają jakąkolwiek władzę na jakimkolwiek szczeblu i w jakimkolwiek zakątku Polski. Choćby nawet tylko taką, że mogą złośliwie zażądać dziesiątej pieczątki pod fakturą na zakup ryzy papieru do drukarki. Zresztą, ci z małą władzą są zwykle najbardziej wredni.

Dziś wychodzi na to, że wszyscy dobrze ustawieni w strukturach władzy są z PSL. Jutro wyjdzie, że z Platformy. Kilka lat temu pewnie by wyszło, że z PiS albo z SLD. 30 lat temu urzędnicza kadra władzy oczywiście wywodziła się z PZPR. A po następnych wyborach będzie czyszczenie urzędów, nowe rozdanie i nowe partie władzy.

Mocno rozbawiła mnie ostatnia afera taśmowa. Tak jakby nagle wszystkim się oczy otworzyły. Politykom się nie dziwię - hipokryzja wpisana jest w ich zawód. Bardziej dziwię się mediom, które wałkują ten temat i misternie rekonstruują pajęczynę partyjnych układów władzy. Czy naprawdę potrzeba aż tajnych taśm prezesa kółek rolniczych, żeby tę sieć powiązań dostrzec? I czy zapisy z taśm cokolwiek zmienią? To jest przecież kwestia mentalności, a nie przepisów.

Sam znam dwie osoby, które po to, by dostać kierownicze posady w urzędzie państwowym, zapisały się do partii. Oczywiście tej, która mogła im te posady zapewnić. I choćby mnie żywcem kroili to nie uwierzę, że ponad czterdziestoletni ludzie nagle zaczęli się identyfikować z partyjnym programem.

Przypuszczam, że każdy ma takie osoby w swoim bliższym lub dalszym otoczeniu. Dla uniknięcia niedomówień od razu dodam, że te dwie znane mi osoby są dobrymi kierownikami. Żadnymi nieudacznikami czy nieukami, którzy wszystko, czego dotkną, to spartaczą. Przeciwnie, zarządzają zupełnie sprawnie. Tyle tylko, że tak samo sprawnie, a może nawet i lepiej, potrafiliby zarządzać inni. Nie dostali szansy, bo nie należą do partii.

W czasach mojej młodości wszystko to było bardziej przejrzyste. Chciałeś robić karierę w strukturach państwowych, albo w ogóle dobrze się ustawić w życiu - zapisywałeś się do PZPR. Dzisiaj jest znacznie trudniej, bo partii dużo i ciężko przewidzieć, na którą postawić. Ale żądza władzy nie takie przeszkody pokona.

Bo ustroje się zmieniają, partie się zmieniają, ale ludzie się nie zmieniają.

Warto wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski