Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O żuczku, co stał się obrazkiem, czyli animacje na Starym Mieście w Lublinie

Sylwia Hejno
Kadr z filmu Grzegorza Koncewicza pt. "Brzytwa"
Kadr z filmu Grzegorza Koncewicza pt. "Brzytwa" fot. grzegorzkoncewicz.blogspot.com
Jak sprawić, by coś, co się nie rusza, ożyło i stało się składnikiem historii, którą chce się opowiedzieć? To pytanie dręczyło animatora Władysława Starewicza. Dla eksperymentu ktoś musiał się poświęcić. Że z zapałem kolekcjonował i preparował owady, padło na kilka żuków jelonków, w które Starewicz powtykał druciki, dzięki czemu martwe ciałka dało się zaanimować. Gdyby nie wkład tych zwierzątek, nie mielibyśmy "Ruchomych obrazków". Początek czterech dni z animacją w czwartek.

- Marzę o tym, aby prze-kształcić Stare Miasto w rodzaj kalejdoskopu, aby po każdej bramie czy zaułku przemykał obrazek. W tym roku impreza będzie, niestety, skromniejsza, ale mam nadzieję, że kiedyś się uda - mówi Alina Bąk, prezeska Fundacji Beetle (po angielsku "żuk").

Na czas "Ruchomych obrazków" każdy będzie mógł się poczuć trochę tak, jakby znajdował się w sercu animowanego filmu o Lublinie. Ściany staromiejskich kamienic okryją pojawiające się i znikające kadry. Wśród nich będą te z filmów Piotra Dumały, Grzegorza Koncewicza, Joanny Polak, Moniki Kuczynieckiej, ale i wytwórni Platige Image, dla której pracuje Tomasz Bagiński. Jego "Sztukę spadania" czy "Katedrę" obejrzymy na chropowatościach lubelskich kamienic.

- Na tym polega cały urok wyświetlania filmów na budynkach. Obraz wzbogaca faktura ściany, a sama projekcja w jakiś sposób zaczyna tworzyć całość z miejskim krajobrazem - dodaje Alina Bąk.

Nie tylko sceny z filmów będą migać na murach. Przed każdym seansem w programie są współczesne gry w retrostylu. To jedyna taka okazja, aby w otwartej scenerii zmiażdżyć oponenta golem z głazu w Druid Soccer, czy przypomnieć sobie stare dobre gry tetris. W programie są także spotkania, a dla najmłodszych - warsztaty animacji zsympatycznym Żuczkiem w roli głównej. Aż trudno uwierzyć, że wszystkie te atrakcje członkowie Fundacji Beetle przygotowali własnym sumptem. Nawet swoje filmy twórcy zgodzili się udostępnić za darmo.

- Bardzo bym chciała, żeby "Ruchome obrazki" jeszcze się rozrosły - nie kryje Alina Bąk. - Ich urok polega na tym, że na obrazy, które nas rozśmieszają czy wzruszają, możemy się natknąć w różnych miejscach i że nie trzeba stać np. przez godzinę, bo niektóre filmy trwają minutę lub kilka.

Premiera filmu Starewicza z żukami poubieranymi w kostiumy rycerzy, obutymi i uzbrojonymi w miecze, odbyła się w Moskwie w 1912 roku. Reżyser wywołał zarówno zachwyt, jak i niedowierzanie, do tego stopnia, że niektórzy uznali, iż swoje małe jelonki zwyczajnie wytresował.

Program:
Projekcje
Brama Grodzka (12.09), pl. Po Farze (13.09), pl. Rybny (14.09), Brama Rybna (15.09), pl. Czechowicza (15.09), godz. 20.30, o godz. 20.00 - gry.
Stolik U Fotografa
Spotkania w pubie U Fotografa: Anna Chabros (12.09, g. 12.00), Paweł Adamiec (13.09, g. 11.00), Hanna Brulińska (13.09, g. 12.30).
Warsztaty
Kawiarnia Fika, ul. Kasztelańska 31 (14-15.09, g. 10.00).

www.beetle.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski