Obcokrajowcy chętnie leczą się na Lubelszczyźnie

Głównym powodem są różnice cen. W Polsce wstawienie dentystycznego implantu bądź powiększenie piersi może być tańsze niż w Wielkiej Brytanii lub w Niemczech nawet o połowę.

Lubelszczyznę wybierają przede wszystkim mieszkańcy Anglii, Irlandii, Włoch czy Stanów Zjednoczonych. Mowa jednak nie o rdzennych Brytyjczykach, Irlandczykach, Włochach czy Amerykanach, a Polakach, którzy za granicę wyjechali "za chlebem".
- W ubiegłym roku liczba pacjentów mieszkających za granicą (Polaków i cudzoziemców), którym udzielono świadczeń lekarskich na terenie naszego województwa, wyniosła 9506 - informuje Małgorzata Bartoszek, rzeczniczka prasowa lubelskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.

Największym zainteresowaniem cieszą się nasi chirurdzy plastyczni i stomatolodzy.

- Mężczyźni najczęściej proszą o transplantację włosów, panie o powiększenie piersi czy korektę nosa. Cena to główny powód, dla którego wybierają rodzimych specjalistów. Nie bez znaczenia jest też brak bariery językowej - mówi Wojciech Chromiński, chirurg plastyczny z Centrum Medycznego Medicos w Lublinie. - Ale "prawdziwych" Anglików czy Niemców jest niewielu, bo też nie mają jak do nas dojechać. Może kiedy na Lubelszczyźnie pojawi się lotnisko, "ruch" będzie większy - przyznaje.

Polonię, głównie z krajów anglojęzycznych, leczą też specjaliści z Gabinetów Terpa w Lublinie. - Największy ruch mamy przed świętami, sporo pacjentów z zagranicy odwiedza nas też w wakacje - wyjaśnia Beata Siwik, pielęgniarka. - Najczęściej proszą o kompleksowe porady i badania ginekologiczne. Dużym zainteresowaniem cieszą się też zabiegi medycyny estetycznej. Twierdzą, że mamy w Polsce świetnych specjalistów - dodaje.

Obcokrajowców oraz emigrantów z Lubelszczyzny można też spotkać u naszych dentystów.

- Zaglądają do gabinetów przy okazji wizyty u rodziny. Kolejny raz przyjeżdżają już jednak celowo, na konkretny zabieg. Twierdzą, że do lekarzy z Polski mają większe zaufanie. Wybierają Lubelszczyznę tak-że ze względu na niezbyt wygórowaną cenę oraz wysoki standard usług oraz higieny naszych gabinetów - tłumaczy Agata Pituch, stomatolog z Lublina. - Moimi pacjentami są np. Włosi i to cała rodzina. Odwiedzają mój gabinet raz, dwa razy w roku, przy okazji wizyty w Polsce - opowiada.

Ministerstwo Gospodarki przeznaczyło 4 mln zł na promocję turystyki medycznej w latach 2012-15.

To pierwszy rządowy program, współfinansowany przez Unię Europejską, który ma przekonać zagranicznych pacjentów, by korzystali z usług polskich lecznic. Poza Niemcami i Wielką Brytanią działania promocyjne mają być skierowane także do mieszkańców Danii, Szwecji, Norwegii, Rosji i USA.

Przed kryzysowym 2010 rokiem, kiedy to nastąpił spadek przychodów o 30 proc., wpływy z leczenia zagranicznych pacjentów regularnie rosły, osiągając poziom ok. 900 mln zł rocznie. Przy dobrej promocji pieniędzy może być więcej, bo ceny w Polsce są atrakcyjne.

Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski