W grudniu nasza Czytelniczka zgłosiła swoje zastrzeżenia w oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Kraśniku. Po tej interwencji coś drgnęło. - Na początku roku włączono oświetlenie. Przez cztery dni działało bez zarzutu. Niestety, na tym się skończyło. Od tamtej pory wieczorami pojawia się "w kratkę". Do tego od ponad miesiąca na poboczu leży uszkodzony słup.
Ponadto, według naszej Czytelniczki, obwodnica na odcinku od strony Annopola w kierunku Spław i dalej Kraśnika jest źle oznakowana, co dezorientuje kierowców. - Sama byłam świadkiem kilku kolizji, w których auta ,"ścinając" zakręt, lądowały w pobliskim rowie. O tym też poinformowałam GDDKiA.
Więcej informacji z Kraśnika i okolic znajdziesz na krasnik.naszemiasto.pl
- Nie mamy konkretnych statystyk, ale faktycznie na tym odcinku doszło już do co najmniej kilkunastu zdarzeń drogowych. Należy tam zachować szczególną ostrożność. Uczulamy przede wszystkim tych kierowców, którzy uczą się jeździć "na pamięć" - potwierdza mł. asp. Janusz Majewski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku. - Jeśli chodzi o oznakowanie, to wpłynęły do nas skargi kierowców w tej sprawie. Przekazaliśmy je zarządcy dróg. Dzięki temu pojawiły się tam dodatkowe tzw. sierżanty drogowe. Samo oznakowanie jest teraz odpowiednie. Lecz faktycznie dużym problemem jest niewłączanie oświetlenia - dodaje.
- Przed otwarciem obwodnicy przeprowadzono audyt. Jego wyniki potwierdziły, że trasa oznakowana jest zgodnie z obowiązującymi przepisami. Zaproponowano jednak wprowadzenie kilku poprawek w oznakowaniu dróg dojazdowych wzdłuż obwodnicy i montaż "sierżantów". Najpilniejsze rozwiązania zostały już wdrożone, a pozostałe w najbliższym czasie zostaną zlecone wykonawcy - informuje Krzysztof Nalewajko, rzecznik GDDKiA w Lublinie.
A co z oświetleniem trasy? - Problemy z nim "zawdzięczamy" wypadkowi z 22 grudnia ub. roku. Wtedy uszkodzono jeden ze słupów oświetleniowych, co wpłynęło na poprawność działania układów elektrycznych. Elektryk wyłączył uszkodzony obwód, żeby mogły pracować pozostałe. Po wyłonieniu wykonawcy uszkodzony słup zostanie wymieniony na nowy. Do tego czasu będzie leżał przy drodze. Warto dodać, że nie zagraża on bezpieczeństwu ruchu drogowego - przekonuje Krzysztof Nalewajko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
