- Tego naprawdę nie da się wytrzymać. Rozumiem, że ta droga musi powstać. Więc nie narzekam, że hałas jest w dzień, a kurz taki, że nawet prania nie można na zewnątrz powiesić. Ale od dwóch tygodni roboty są także w nocy i my tu spać nie możemy. Arano do pracy trzeba jakoś przecież wstać - relacjonuje Małgorzata Pacek. - Strach pomyśleć co będzie, jeśli to wszystko będzie tak wyglądało do końca budowy, czyli jeszcze półtora roku - dodaje.
Pani Małgorzata i jej sąsiedzi po kilku nieprzespanych nocach postanowili działać. Najpierw poszli do firmy Dragados, wykonującej prace. - Po rozmowie z kierownikiem budowy przez dwie noce była cisza. A potem znowu wszystko wróciło - opowiada Małgorzata Pacek.
Zdenerwowani ludzie w nocy z piątku na sobotę wezwali policję. - Była interwencja, funkcjonariusze pouczyli robotników, że cisza nocna obowiązuje - tłumaczy Magdalena Szczepanowska z Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.
Ale wizyta mundurowych nie odniosła oczekiwanego skutku, bo hałas w nocy jak był, tak jest.
Dom Małgorzaty Pacek od placu budowy ekspresówki, którą kierowcy kiedyś będą omijać Lublin, dzieli kilkanaście metrów. Umowę na realizację trasy hiszpański Dragados podpisał z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad w grudniu 2011 r. GDDKiA przyznała ostatnio, że prace do tej pory szły zbyt wolno i urzędnicy musieli ponaglić wykonawcę. Interweniował nawet szef drogowej centrali. Czyżby przez pracę w nocy Hiszpanie próbowali nadgonić stracony czas?
Krzysztof Nalewajko, rzecznik prasowy GDDKiA w Lublinie podkreśla, że wykonawca inwestycji może prowadzić roboty całą dobę. Ale pod warunkiem, że działa w terenie niezabudowanym. - Jeśli w tym przypadku nocne prace przeszkadzają mieszkańcom, zdyscyplinujemy firmę, żeby roboty przestały być uciążliwe - zapowiada rzecznik.
Czytaj wszystko o budowie trasy S17 w naszym serwisie!
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?