Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oby w Janowie wyciągnięto wnioski z porażek

Sylwia Szewc-Koryszko
Koń się nie uśmiał, a zamiast dumy jest wstyd - tak pisałam dwa lata temu o aukcji koni Pride of Poland 2016 w państwowej stadninie w Janowie Podlaskim. Po tym, jak nowa władza wymieniła szefów stadnin, w tym prezesa stadniny w Janowie - Marka Trelę, okazało się, że to był tzw. strzał w stopę.

Trela przez wiele lat wyrobił sobie kontakty wśród hodowców i kupców, którzy po jego dymisji nie przyjechali już na imprezę na Lubelszczyznę. Nowi szefowie stadniny nie poradzili sobie także z organizacją tak dużego przedsięwzięcia, jakim jest sierpniowa aukcja koni arabskich. W rezultacie było sporo wpadek i negatywnych emocji. I trudno się dziwić, jeśli np. klacz Emira była sprzedawana dwukrotnie, bo okazało się, że jej pierwszy kupiec wycofał się z transakcji.

Nie lepiej było rok później, w 2017 roku, kiedy na 25 wystawionych koni, sprzedano tylko sześć. Co więcej, od 2005 roku janowska stadnina każdy rok zamykała bilansem na plusie, a w ubiegłym roku - ze sporą stratą 1,5 mln zł.

Nie jest moją intencją przekreślenie na zawsze stadniny w Janowie i aukcji Pride of Poland. W końcu nie myli się tylko ten, kto nic nie robi, a sukcesy najczęściej biorą się właśnie z lekcji, jakie wyciągamy z naszych porażek. Pod warunkiem że w ogóle je wyciągamy.

Oby tak się stało ze stadniną w Janowie Podlaskim, która ma przecież 200 lat. Zamieszanie wokół niej i polityczna ingerencja nie były potrzebne i nie przyniosły nikomu korzyści. Ale mleko już się rozlało, dlatego organizatorom imprezy i szefom stadniny pozostaje walczyć o odbudowę utraconej renomy, o dobre imię tego miejsca i sierpniowej aukcji koni arabskich. Jest przecież o co walczyć, bo patrzy cały świat.

CZYTAJ TAKŻE: Konie arabskie. Zawsze duma i prestiż, a teraz walka o odbudowanie pozycji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski