Ochrona wyprowadziła lubliniankę z castingu You Can Dance

You Can Dance: W Lublinie rozdano 5 biletów do Casablanki

W środę stacja TVN wyemitowała pierwszy odcinek 6. edycji programu You Can Dance. Zdjęcia do niego kręcono w grudniu w Lublinie, na castingu w Teatrze Muzycznym.

Scen z Mariolą telewizja nie pokazała, my znaleźliśmy je w sieci. 26-latka zapytana przez jurorów, co zatańczy, odpowiedziała: Zobaczymy. Potem nie było lepiej. Po występie tanecznym, Agustin Egurrola skwitował, że dziewczyna nie umie tańczyć i powinna zacząć ciężko pracować, np. pójść do szkoły tańca.
26-latkę to nie przekonało: - Chwila, nie usłyszałam dokładnie oceny tego, co tańczyłam - zaczęła dyskusję.
- Twój taniec przypominał przestraszoną, nawaloną łanię - odpowiedział jej Michał Piróg.
- Nie rozumiem tej opinii - broniła się Mariola.

Po kolejnych minutach jałowej dyskusji Egurrola skwitował: - Nic nie umiesz.
Ale i to nie przekonało 26-latki do zejścia ze sceny. Sytuację próbowała ratować Kinga Rusin: - Dalsza wymiana zdań jest bezproduktywna - oceniła, a jej słowa gromkimi brawami nagrodziła publiczność.

Źródło filmu: http://youcandance.plejada.pl/

Mariola nie dawała za wygraną: - Czym mają się kierować osoby, które przychodzą na casting? - dopytywała.
- Pokorą - odpowiedział jej Agustin Egurrola.
- A co to jest pokora? - zapytała dziewczyna.
- Odsyłam do słownika - mówił coraz bardziej zirytowany Egurrola.
- Ale ja nie mam słownika - odparła 26-latka.
- Wyglądasz na taką, co nie ma słownika - wtrącił się do rozmowy Michał Piróg.

Publiczność zaczęła skandować "Do widzenia", ale 26-latka wytrwale stała na scenie. W końcu wezwano ochronę, która wyprowadziła lubliniankę z sali. - Uważam, że to nie fair. Miałam prawo pojechać na warsztaty, żeby się kształcić. To nie jest strata dla mnie, ale dla sfery tanecznej - skwitowała decyzję jurorów Mariola.