Od piątku pojedziemy przedłużeniem Krańcowej

- W piątek otwieramy ulicę dla ruchu. Przeszkodzić temu mógłby tylko jakiś kataklizm - zapowiada Piotr Dańko, doradca prezydenta Lublina ds. ekonomiczno-gospodarczych. Dodaje, że to tzw. rozruch technologiczny: - Aby kierowcy przyzwyczaili się do nowego połączenia. Oficjalne przecięcie wstęgi planujemy na 2 sierpnia.

Prace przy przedłużeniu ul. Krańcowej ruszyły w grudniu 2008 r. Wykonawca miał 20 miesięcy na ich zakończenie. Do wybudowania było 760 metrów nowej ulicy. Chodziło o odcinek od ul. Długiej do ul. Kunickiego.

Nowe połączenie wygląda tak jak obecnie istniejący odcinek tej arterii od al. Witosa do ul. Długiej. Roboty obejmowały też m.in. budowę mostu na Czerniejówce. Sama rzeka "zniknęła", płynie obecnie tunelem pod nową drogą. Kolejny tunel powstał w ciągu ulic: Wspólnej i Robotniczej. Przebudowano ponadto ulice: Wyścigową, Kunickiego, Nadrzeczną, Robotniczą.

Inwestycja pochłonie 55,7 mln zł, przy czym 27,7 mln zł stanowi dofinansowanie z funduszy Unii Europejskiej. Nakłady na ul. Krańcowej są trzy razy wyższe niż np. koszt budowy przedłużenia ul. Jana Pawła II do al. Kraśnickiej. To ostatnie połączenie kosztowało kasę ratusza 18 mln zł, przy czym powstał odcinek o długości 2,4 km, czyli trzy razy dłuższy niż ul. Krańcowej.

- W tym zestawieniu nie ma nic niepokojącego. Budowa kilometra drogi ekspresowej to wydatek 5-7 mln euro, czyli 20-28 mln zł. Te wyliczenia dotyczą inwestycji wykonywanej na płaskim terenie. Gdy dochodzą obiekty inżynieryjne: most, tunel to koszty rosną - ocenia Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

Ul. Krańcowa to element tzw. małej miejskiej obwodnicy. Przebiega ona od al. Solidarności, przez ul. Smorawińskiego, Andersa do Witosa, a następnie przez Krańcową ma łączyć się z Jana Pawła II. Aby "domknąć" obwodnicę należy jeszcze wybudować nową drogę od Kunickiego do Wrotkowskiej.