- Sytuacja się pogorszyła. Musimy wprowadzić bardzo rygorystyczne zasady, aby służba zdrowia wytrzymała – podkreśla premier Mateusz Morawiecki. W środę ogłosił nowy pakiet ograniczeń dla mieszkańców i przedsiębiorców. Zaczną obowiązywać od najbliższej soboty (7 listopada).
Na zdalne nauczanie przechodzą uczniowie klas 1-3 szkół podstawowych. W ich przypadku zmiana wejdzie w życie od najbliższego poniedziałku. Premier zapowiada, że bez zmian będą za to funkcjonować przedszkola. Zamknięte będą wszystkie instytucje kultury: kina, teatry, galerie, muzea. Zamknięte mają być też sklepy w galeriach handlowych, przy czym nie wszystkie: czynne pozostaną te, które sprzedają żywność, a także apteki, drogerie oraz punkty usługowe. Nowe przepisy zaostrzają też limity klientów, którzy mogą jednocześnie przebywać na terenie sklepów. W placówkach do 100 mkw. będzie mogła przebywać 1 osoba na każde 10 mkw. Z hoteli będą mogły korzystać tylko osoby przebywające w podróży służbowej.
- Dzisiaj najważniejsze jest przestrzeganie wytycznych sanitarnych. Inaczej za tydzień, 10 dni, czekać nas będzie tylko ostatni etap: narodowa kwarantanna, która będzie bardzo dotkliwa – ostrzega premier.
Ograniczenia mają obowiązywać do 29 listopada. - Zostańmy w domu, aby ograniczyć kontakty, nie dać wirusowi okazji do rozprzestrzeniania się – apeluje Adam Niedzielski, minister zdrowia. I dodaje: - To jest ten czas, kiedy musimy włączyć hamulec awaryjny. Nie możemy już przyglądać się krótkookresowo i dokładać niewielkie obostrzenia.
Ograniczenia w komunikacji
Włączenie „hamulca” zapowiada lubelski ZTM. Chodzi o cięcia w rozkładach jazdy komunikacji miejskiej. Powód? Spadek liczby pasażerów po wprowadzeniu m.in. częściowo zdalnej nauki w szkołach (październik), zdalnej pracy dla administracji (listopad). – Liczba przewożonych osób zmniejszyła się o 30 – 40 proc - szacuje Grzegorz Malec, dyrektor ZTM Lublin.
Nowe – okrojone rozkłady jazdy – mają wejść w życie w przyszłym tygodniu. Od 12 listopada zawieszona ma być całkowicie komunikacja nocna. – Zdalna nauka na uczelniach, zamknięte restauracje sprawiają, że w pojazdach jest po kilka osób – tłumaczy Malec.
Nocne nie będą kursować do odwołania. Zmniejszy się też liczba kursów w ciągu dnia. W tym przypadku ZTM chce oprzeć siatkę połączeń na modelu, który obowiązywał na początku września. Dwa miesiące temu np. trolejbusy 151 i 158 kursowały w godzinach szczytu co 20 minut, czyli dwa raz rzadziej niż obecnie. Dużo dłużej trzeba było też czekać na przystankach na autobusy linii 26 czy 31 (teraz kursują co 15 minut). - Pracujemy jeszcze nad szczegółami rozkładów. Chcielibyśmy, aby weszły w życie od 12 listopada, a najpóźniej od 14 listopada – mówi Malec.
Obecnie do przewozu pasażerów wykorzystywanych jest 310 pojazdów. - Po zmianach będzie ich o kilkanaście mniej. To oznacza, że cięgle będzie ich więcej niż podczas wiosennego lockdown’u, kiedy w ruchu mieliśmy 260 pojazdów – dodaje Malec.
Utrzymane mają być „kursy bisowe”.
- Znicze i chryzantemy przed siedzibą PiS. Zobacz zdjęcia z niedzielnego protestu
- Takiego 1 listopada nigdy nie było. Pustki w dniu Wszystkich Świętych. Zobacz zdjęcia
- „Mamy dość!” Tygodniowy przegląd protestów w Lublinie. Zobacz
- Szef szpitala o zakażeniu: Jednego dnia zastawiałem się, czy nie zadzwonić po karetkę
- Tysiąc misiów dla ofiar aborcji. Happening Młodzieży Wszechpolskiej
- „Apel zwykłych księży”. Duchowni nazywają rzeczy po imieniu
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?