Dopiero po wnikliwym sprawdzeniu okazuje się, że wydana właśnie ulotka o sposobie segregacji śmieci różni się od dotychczasowej. Cała upstrzona jest małymi wypukłościami. To alfabet Braille'a.
Nowe ulotki
- W ramach realizowanej kampanii informacyjnej dotyczącej zasad segregacji odpadów, po wysłuchaniu sugestii środowisk osób niewidzących i słabowidzących, Wydział Ochrony Środowiska opracował specjalną ulotkę, która pomoże w prawidłowym segregowaniu odpadów osobom niewidzącym lub słabowidzącym – wyjaśnia Olga Mazurek-Podleśna z biura prasowego miasta.
Takie ulotki już zostały przekazane do Polskiego Związku Niewidomych i Fundacji Szansa dla Niewidomych. - Ulotki zastaną także przekazane do Centrum Adaptacji Materiałów Dydaktycznych oraz pełnomocnikom ds. osób niepełnosprawnych Politechniki Lubelskiej, Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Uniwersytetu Przyrodniczego i UMCS – dodaje urzędniczka.
Każdy zainteresowany, w tym np. spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty, mogą takie ulotki pobrać w sekretariacie Wydziału Ochrony Środowiska przy ul. Zana 38 oraz w Wydziale ds. Osób Niepełnosprawnych przy ul. Diamentowej 2.
CZYTAJ TEŻ: Akcja Segregacja. Ratusz będzie uczył, jak pomieścić pojemniki w kuchni
Dodatkowo ratusz uczulił firmy odbierające odpady, aby te poleciły swoim pracownikom, żeby po opróżnieniu kontenerów odstawiali je w to samo miejsce. Dzięki temu osoby niewidzące i niedowidzące zapamiętując, gdzie stoi dany pojemnik, będą mogły wyrzucić śmieci do właściwego z nich.
A to ważne, bo od lata 2018 w części miasta, a od początku roku już w całym Lublinie, obowiązuje nowy system segregacji odpadów. Teraz każdy mieszkaniec ma dzielić swoje śmieci na pięć frakcji.
Na początku z dyscypliną wśród mieszkańców było kiepsko. Po kilku miesiącach sytuacja się poprawiła, ale nadal są pewne problemy. W ocenie miejskich urzędników z segregacją lepiej radzą sobie mieszkający w domach jednorodzinnych, a gorzej ci z blokowisk.
Zapowiedź kontroli
Dlatego w styczniu ratusz zapowiedział kontrole śmieci. Ma to wyglądać tak:
- Firma odbierająca odpady, gdy zobaczy źle posegregowane śmieci, zawiadomi miasto.
- Na miejsce zostaną wysłani urzędnicy i jeśli faktycznie zauważą błędy, to na właściciela śmieci zostanie nałożona kara.
Za kolejny miesiąc będzie musiał zapłacić wyższą stawkę, tak jakby odpadów nie segregował. W przypadku np. 3-osobowej rodziny z domku będzie to 150 zł zamiast obecnych 70 zł.
O ile wymierzenie kary w przypadku zabudowy jednorodzinnej jest proste, to w przypadku blokowiska namierzenie winnego jest niemożliwe. Wówczas ukarana zostanie cała spółdzielnia lub wspólnota mieszkaniowa.
Których nie będzie
- Z kontrolami wstrzymujemy się obecnie do momentu wejścia w życie procedowanych regulacji. Inaczej mogłoby dojść do sytuacji, w której wydana decyzja mogłaby okazać się nieskuteczna w świetle zmieniających się przepisów prawnych – mówi Mazurek-Podleśna.
Chodzi o ustawę procedowaną w Sejmie. - Która dopuszcza m.in. złożenie odrębnych deklaracji dla poszczególnych budynków lub ich części w przypadku nieruchomości zabudowanej budynkiem wielolokalowym lub budynkami wielolokalowymi, jeżeli poszczególne budynki lub ich części posiadają przyporządkowane im oddzielne miejsca gromadzenia odpadów komunalnych – dodaje urzędniczka i tłumaczy, że zmiana prawa może spowodować ograniczenie zbiorowej odpowiedzialności mieszkańców za brak selektywnej zbiórki odpadów.
ZOBACZ TEŻ: Akcja segregacja w Lublinie. Żywot śmieci po ich wyjściu z domu. Z wizytą w sortowni. Zobacz zdjęcia i wideo
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?