Odwleka się proces byłego prezesa LSM i jego zastępcy. Jan G. i Wojciech L. zostali oskarżeni m.in. o szkody na ponad 800 tysięcy

Na samym początku rozprawy przed Sądem Rejonowym Lublin-Zachód adwokat oskarżonych złożył tajemniczy wniosek. Niestety nie znamy jego treści, ponieważ była ona niejawna. Po rozpatrzeniu pisma sąd wyznaczył nowy termin rozpoczęcia procesu. Ruszy on 23 kwietnia. Do przesłuchania jest 42 świadków.

Jan G. to osoba dobrze znana w Lublinie. Przez ponad 30 lat kierował Lubelską Spółdzielnią Mieszkaniową. Przez 12 lat zasiadał także w Radzie Miasta Lublin. We wrześniu 2017 r. ogłosił, że przechodzi na emeryturę. Dwa lata później gruchnęła wiadomość, że prokuratura podejrzewa byłego prezesa i jego zastępcę o działanie na szkodę spółdzielni.

Śledczy skierowali do sądu akt oskarżenia ostatniego dnia 2019 r. Z ustaleń śledczych wynika, że Jan G. i Wojciech L. nadużyli swoich uprawnień wpływając na czynności podejmowane przez radę nadzorczą LSM. Następnie, jak twierdzi prokuratura, Jan G. nabył od spółdzielni lokale znajdujące się na parterze bloku przy ul. Krasińskiego 2 w Lublinie.

Z ustaleń śledczych wynika, że ich wartość rynkowa to ponad 950 tys. zł. W akcie oskarżenia czytamy natomiast, że Jan G. nabył je za niespełna 500 tys. zł. Z kolei jego zastępca miał nabyć lokale warte ponad 900 tys. zł za około 580 tys. zł.

Zdaniem śledczych były prezes i jego zastępca złożyli też fałszywe zeznania.

Obaj oskarżeni nie przyznali się do winy. Grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.