Sprawę dr Sabiny Bober opisywaliśmy już wielokrotnie. Kobieta twierdziła, że prof. Jan K., kierownik Katedry Historii Ruchów Społeczno-Politycznych, w styczniu 2010 r. miał ją zaatakować, wypchnąć przez drzwi, uderzyć w plecy i wyrzucić za nią jej rzeczy. Podała go do sądu. Po tym wydarzeniu, wiosną 2012 r. KUL zwolnił kobietę. Powód? Brak zajęć dydaktycznych.
Dr Bober odwołała się do Sądu Pracy, który wydał decyzję przywracającą kobietę na uczelnię. To jednak nie rozwiązało jej problemów. Jesienią 2012 r. Wydział Nauk Humanistycznych KUL nie przyjął habilitacji dr Bober. Ta w odwecie odwołała się do Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów, która finalnie uchyliła decyzję uniwersytetu, uznając ją za niesłuszną.
KUL postanowił walczyć. Złożył skargę na decyzję komisji do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Ten niedawno przyznał rację dr Sabinie Bober i nie poparł skargi uniwersytetu. KUL zapewnia, że więcej nic w tej sprawie nie zamierza robić.
- Rada Wydziału Nauk Humanistycznych KUL postanowiła nie kontynuować postępowania sądowo-administracyjnego w sprawie decyzji Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów dotyczącej uchylenia uchwały Rada Wydziału Nauk Humanistycznych KUL o nienadaniu p. dr Sabinie Bober stopnia doktora habilitowanego nauk humanistycznych w dyscyplinie historia - poinformowała Lidia Jaskuła, rzecznik KUL.
Rada uniwersytetu doszła do wniosku, że w świetle przedstawionej przez WSA argumentacji, dalsze kontynuowanie postępowania sądowego miałoby charakter precedensu.
Zgodnie z decyzją Centralnej Komisji, sprawa habilitacji dr Sabiny Bober będzie rozpatrywana przez Radę Wydziału Historycznego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?