- Wiejski proboszcz - mówił wojewoda lubelski o ks. Janie Szczepańskiem i te słowa były pochwałą, bo Przemysław Czarnek tłumaczył: - To na wiejskich proboszczach w czasie 123 lat zaborów, II RP, okupacji niemieckiej i sowieckiej bazowało polskie społeczeństwo.
Dodał, że bazą dla rozwijania zakorzenionych w Polakach wartości chrześcijańskich były nauki takich duchownych jak księdza Szczepańskiego.
Te słowa padły podczas wtorkowej uroczystości pośmiertnego odznaczenia ks. Jana Szczepańskiego Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Jest to odznaczenie państwowe przyznane za wybitne zasługi w działalności na rzecz zachowania tożsamości narodowej i za pracę duszpasterską.
Ksiądz Jan Szczepański był nazywany lubelskim księdzem Popiełuszką czasów bierutowskich. W 1947 roku objął parafię w Brzeźnicy Bychawskiej. Od samego początku głośno krytykował komunistyczne władze. Głosił patriotyczne kazania, mówił otwarcie o tym, że kościół jest prześladowany. Za to został uprowadzony ze swojej parafii w nocy z 22 na 23 sierpnia 1948 roku. Funkcjonariusze UB torturowali go, a następnie żywego i okaleczonego wrzucili do Wieprza. Zwłoki wypłynęły w Woli Skromowskiej pod Kockiem. Dziś w tym miejscu wierni postawili pamiątkową tablicę i krzyż.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?