Ogród Saski przejdzie lifting

- Chodzi w zasadzie o zaktualizowanie projektu rewitalizacji tego reprezentacyjnego fragmentu Lublina, który został opracowany już kilkanaście lat temu i czekał na realizację - poinformował wczoraj Tomasz Radzikowski, dyr. Wydz. Gospodarki Komunalnej UM Lublin. Wykonawca będzie miał pięć miesięcy na przygotowanie ostatecznego wariantu przekształceń parku.

Nowością w parku ma być fragment ścieżki rowerowej. - Chcemy na ten cel przeznaczyć jedną z alejek parkowych przebiegających wzdłuż Al. Racła- wickich - wskazywał Radzikowski. Droga dla rowerów, o co od lat upominają się lubelscy cykliści, nie będzie wyłożona kostką brukową. - Nawierzchnia będzie całkowicie gładka. Zastosujemy takie samo rozwiązanie, jak np. w Nałęczowie - precyzował dyr. gospodarki komunalnej.

W podobnej technologii mają być wykonane inne alejki. - Odnowa czeka prawie wszystkie ciągi piesze w parku - dodał Radzikowski.

To nie koniec zmian. Poprawione zostaną oczka wodne, które zostały zbudowane sześć lat temu w okolicy dużego stawu. - Zmiany obejmą też małą architekturę znajdującą się w parku. M.in. pojawią się nowe ławeczki - wyliczał Radzikowski. I zaraz dodawał:

- Chcemy też gruntownie przebudować plac zabaw dla dzieci. Zostanie on powiększony. Ma być też bezpieczniejszy. Zapewnić ma to podłoże, na którym staną urządzenia do zabaw. Zostanie ono wykonane ze specjalnego materiału plastycznego. Jest to rodzaj gumy, która będzie amortyzowała upadki dzieci.

Uporządkowana ma być też zieleń. M.in. znikną dzikie rośliny zarastające park od ponad 30 lat.

Przedłużone zostanie ogrodzenie ogrodu. Ażurowy płot wykonany z metalowych prętów, taki sam jak obecnie znajduje się przy bramie wejściowej, pojawi się na pozostałym odcinku parku wzdłuż Al. Racławickich oraz od strony al. Długosza.

Poprawi się też bezpieczeństwo osób przebywających i przechodzących przez park. W Ogrodzie Saskim mają się pojawić kamery systemu monitoringu wizyjnego Lublina.

- Zakres robót jest naprawdę duży. Koszt inwestycji będzie również spory - stwierdził Radzikowski.

Wstępnie renowacja ogrodu jest szacowana na ok. 10 mln zł. W miejskiej kasie nie ma tyle pieniędzy, aby od ręki zainwestować je w prace przy parku. W tym roku na poprawę estetyki Ogrodu Saskiego zarezerwowano 1 mln zł.

- Zabiegamy o dofinansowanie tego projektu z funduszy unijnych. Może ono sięgnąć nawet 80 procent wartości inwestycji. Problem w tym, że nie rozpoczął się nabór wniosków. Terminy były już kilkakrotnie przesuwane. Początkowo mówiło się o wrześniu ub. roku, obecnie ma być to sierpień 2009 roku - tłumaczył dyrektor WGK.

Ratusz nie ukrywa, że z pracami przy parku chciałby ruszyć jeszcze w tym roku. - Na razie w zakresie, na który nas stać. A później, jeśli otrzymamy dofinansowanie, na dużo szerszą skalę - przekonywał Radzikowski.