Ogród Saski w Lublinie jest zamknięty od ponad półtora roku. Jego rewitalizacja zakończyła się 31 października, w tej chwili ciągle trwają odbiory inwestycji.
Urzędnicy zapowiadali, że próbne wypełnienie wodą nowych sadzawek odbędzie się w pierwszym tygodniu listopada, tak się jednak nie stało. Nie wiadomo więc na razie, czy nowe niecki nie przeciekają. - Opóźnienie wynika z tego, że koryto strumyka łączące dwa stawy jest wyprofilowane nie tak, jak powinno. Poprawki odbywają się w ramach odbiorów - informuje Anna Machocka z zespołu prasowego Urzędu Miasta Lublin. Jednocześnie obiecuje: - Stawy prawdopodobnie już w tym tygodniu zostaną napełnione wodą.
To nie jedyne usterki, jakie zostały stwierdzone w trakcie trwających odbiorów. Do poprawienia są niektóre granitowe krawężniki przy wylanych asfaltem alejkach. - Do ich uszkodzenia doszło w sposób mechaniczny, bo w Ogrodzie Saskim cały czas pracował ciężki sprzęt. Zauważyliśmy też ślady kół na niektórych trawnikach - wylicza Anna Machocka.
Ratusz informuje, że odbiory mają się ku końcowi i najstarszy miejski park wkrótce zostanie otwarty. - To wszystko są drobne usterki - zapewnia Machocka. I dodaje: - Odbiory zwykle trwają kilka tygodni, a my chcemy zrobić je dobrze, bo to jest duża inwestycja z unijnych środków.
Nadal nie wiadomo,czy Ogród Saski będzie zamykany na noc. Urzędnicy czekają na opinię rad dzielnic w tej sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?